Na początku 2017 roku w obszernym artykule pisaliśmy o komendzie policji w Pleszewie. Jednemu z wysokich rangą policjantów podwładni zarzucali mobbing i molestowanie seksualne kobiet. Przełożeni bronili wówczas policjanta. Sprawa rozeszła się po kościach, została umorzona.
Czytaj też: Rozmawialiśmy z policjantkami z Pleszewa, które miały być molestowane przez wysokiego rangą policjanta
Księża czują się mobbingowani przez arcybiskupa. Zobacz film
W nowej sprawie są zarzuty dla policjanta z Pleszewa. Zanim do nich doszło, próbowano zatuszować problem?
Policjant z Pleszewa, na którego już kilka lat temu były skargi, teraz ma kłopoty. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura w Kępnie postawiła mu zarzuty i zawiesiła w czynnościach.
O nowej sprawie opowiedział nam jeden z policjantów.
- W policji ważne są statystyki. W zeszłym roku ten policjant, w randze naczelnika wydziału, polecił podwładnemu dokonać pewnych manipulacji w wynikach prowadzonych postępowań. Gdy policjant odmówił, został wyzwany od debili i idiotów. Awantura ze strony przełożonego zakończyła się zasłabnięciem i utratą przytomności. Wezwano karetkę, na szczęście ten pokrzywdzony policjant szybko doszedł do siebie
- opowiada nasze źródło w policji.
Informator dodaje, że sprawy przybrały później nieoczekiwany obrót.
- Do prokuratury trafiło zawiadomienie skrzywdzonego policjanta, ale sprawę próbowano później wyciszyć. Pokrzywdzony policjant dostał od szefów propozycję wiekszej pensji, byle tylko wycofał zawiadomienie na naczelnika. Podjęto nawet próbę wycofania doniesienia, ale prokurator prowadzący się o to strasznie wkurzył. Stwierdził, że prokuratura nie jest zakładem usługowym. I jeśli zawiadomienie o zachowaniu naczelnika zostanie wycofane, prokuratura może wszcząć sprawę przeciwko zawiadamiającemu. Mogłoby one dotyczyć fałszywego zawiadomienia o przestępstwie
- taki scenariusz przedstawia nasz informator.
Czytaj też: Policjanci, którzy zeznają przeciwko szefowi poznańskiej drogówki, są szykanowani w pracy?
Prokuratura potwierdza zarzuty wobec policjanta. Śledztwo jest na końcowym etapie
Co na to prokuratura? Maciej Meler, rzecznik prokuratury w Ostrowie Wlkp. stwierdził, że nie ma żadnej wiedzy, by wcześniej doszło do próby wyciszenia sprawy przez policję.
- Mogę przekazać tyle, że 42-letniemu policjantowi z Pleszewa przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień, doprowadzenia do rozstroju zdrowia innego policjanta oraz złamania ustawy o statystyce. Podejrzany nie przyznał się do winy. Decyzją prokuratury został zawieszony w czynnościach służbowych
- mówi prokurator Maciej Meler.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę w Kępnie jest na końcowym etapie. Podejrzany policjant, po incydencie z zeszłego roku, nie stracił wcześniej stanowiska. Został zawieszony dopiero wskutek decyzji prokuratury. Z kolei pokrzywdzony policjant został już wcześniej przeniesiony do komisariatu poza Pleszew.
Sprawdź też:
- To dziwi i śmieszy pasażerów MPK! Oto zaskakujące zdjęcia z poznańskiej komunikacji!
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ma 21 lat i łowi taaakie ryby! Jak się odnajduje w męskim świecie wędkarzy?
- Szkoły, gdzie w Poznaniu najlepiej zdano maturę z polskiego
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?