564 nauczycieli z Poznania straci pracę lub będzie pracować od września w mniejszym wymiarze godzin. To dane zebrane przez NSZZ „Solidarność”.
- 143 osób to pracownicy szkół podstawowych, nauczyciele i opiekunowie w świetlicach - mówi Wojciech Miśko, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania. - 3/4 z nich straci pracę, a 1/4 ograniczony zostanie wymiar zatrudnienia.
Jak stwierdza, niewątpliwie można to wiązać z reformą powrotu sześciolatków do przedszkoli. W Poznaniu we wrześniu powstanie ponad 170 mniej klas pierwszych niż w obecnym roku. Do szkoły pójdzie około 1,5 tysiąca dzieci - we wrześniu 2015 r. było to ok. 6 tys.
- Sytuacja jest bardzo trudna - uważa Wojciech Miśko. - Jest szansa, że młodzi nauczyciele dadzą sobie radę. W najgorszej sytuacji są ci z kilkudziesięcioletnim stażem.
Umowa? Nieprzedłużona
Od danych uzyskanych przez „S” niewiele różnią się raporty Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wynika z nich, że do końca sierpnia zwolnionych zostanie 69 pedagogów. Do tego aż 371 osobom, pracującym na umowie na czas określony, nie zostanie ona przedłużona. W 53 przypadkach rozwiązano umowę nawniosek pracownika, a 54 nauczycielom ograniczono wymiar godzin pracy (do pół etatu lub mniej). - Liczba osób, którym nie przedłużono umowy, jest dużo wyższa niż w latach poprzednich - wyjaśnia Jacek Leśny, wiceprezes poznańskiego oddziału ZNP.
Zdaniem Wojciecha Miśko to nie tylko stażyści, ale też nauczyciele nauczania wczesnoszkolnego, którzy z góry zostali zatrudnieni na czas określony. - Dyrektorzy szkół spodziewali się, że po dwóch „obfitych” latach, gdy do pierwszej klasy szło 1,5 rocznika dzieci, przyjdzie czas, gdy uczniów będzie mniej. Tak się zabezpieczyli - tłumaczy wiceprezes NSZZ „Solidarność” SOiW.
Dane dotyczące organizacji roku 2016/2017 dyrektorzy szkół musieli przekazać związkowcom do końca maja. Niewielkie różnice mogą wynikać z faktu, że nie wszyscy poinformowali o planowanych zmianach oba poznańskie związki zawodowe.
Problem także w liceach
Fala zwolnień dotknie nie tylko nauczycieli podstawówek. Sporo osób straci pracę też w szkołach ponadgimnazjalnych. Dotarł tam już niż demograficzny. W liceach „namieszała” też nowa podstawa programowa.
- Od drugiej klasy uczniowie wybierają, jakich przedmiotów chcą uczyć się na poziomie rozszerzonym - wyjaśnia Wojciech Miśko. Jak zauważa, są wśród nich mniej popularne: biologia, chemia, fizyka czy geografia.
- Przy jednej godzinie przedmiotu w tygodniu trudno o cały etat - zauważa W. Miśko.
Zobacz komentarz: Belfer - ofiara dobrej zmiany
Dane dotyczące zwolnień nauczycieli mogą ulec jeszcze zmianie. Bywa, że dyrektorzy deklarują wcześniej możliwość ograniczenia liczby godzin, a we wrześniu nie ma już takiej potrzeby. Szczegółowe liczby poznamy na początku nowego roku szkolnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?