Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadszedł czas prawdy

Przemysław Walewski
Ta chwila nieuchronnie musi nadejść. Dzień zawodów. Takie jest po prostu życie. Każdy chce się sprawdzić. Po miesiącach przygotowań przychodzi ochota na zmierzenie się z samym sobą i naszymi biegowymi przyjaciółmi. Zawodów jest tyle, że każdy znajdzie ten adresowany specjalnie dla niego.

Zasada jest prosta: żeby dobrze się pościgać, trzeba dobrze potrenować. To prawidło znają adepci każdej dyscypliny sportowej. Przed startem trzeba się też zadbać o odpoczynek i po prostu dobrze się wyspać. Doświadczeni zawodnicy wiedzą, że najbardziej cenne są godziny snu w przedostatnią noc przed startem. Jeśli możesz, to wrzuć na luz już kilka dni wcześniej. Przeważnie starty są w niedzielę. W piątek zrób lżejszy trening, a w sobotę jedynie rozruch. Organizm musi być wypoczęty, a nie przetrenowany. Jeśli już postanowiłeś trenować bieganie, to musz być konsekwentny – żadnych domowych remontów, przeprowadzek, kopania ogródka, ani zakrapianych imprez w przeddzień zawodów. Konsekwencje możemy sobie z góry założyć.

Trzeba do perfekcji opanować także logistykę zawodów. Doświadczenie uczy, że najlepiej być swoim własnym logistykiem. Musisz mieć świadomość, że improwizacja ma bardzo krótkie nogi. Nawet, jak raz w panice pożyczysz agrafki do przypięcia numeru startowego, to w kolejnym biegu możesz zostać zdyskwalifikowany za nie przypięty numer, albo go po drodze zgubić, jeśli przyczepisz ją jedną agrafką.

Znam specjalistów od “mokrej roboty” na treningach, którzy tryskają na nich formą, ale zżera ich stres w dzień startu. Okazuje się, że pogoda nagle załamała się, albo natura postanowiła pokazać iście letnią stroną, a tu nie ma odpowiednich rzeczy na start. Zmarzniemy albo przegrzejemy się. Musimy być przygotowani na każde warunki i do prognozy pogody, nawet tej zapowiadanej przez przekonywującą i uroczą „pogodynkę”.

Pecha możesz mieć już w czasie biegu, gdy przyblokuje ciebie zawodniki ze słuchawkami na uszach. Masz prawie sto procent szans, że nie usłyszy ciebie, gdy poprosisz go o przesunięcie się do prawej. Ustaw się tak, by nie dać się przydusić do barierek.

Ale spokojnie! Nie denerwuj się! Nie musisz się zapisywać na podyplomowe kursy z logistyki biegów! Twój cel przed biegiem: dotrzeć na linię startu zrelaksowanym i być gotowym do biegu. Niby proste, ale jak to zrobić w praktyce? Wieczorem przed biegiem, rozłóż sobie wszystkie potrzebne rzeczy na łóżku albo na podłodze. Kiedy masz jeszcze pół dnia do startu możesz ze spokojem pomyśleć o wszystkim, czego będziesz potrzebować w dzień zawodów. Oszczędź sobie zamieszania w dniu zawodów, stania w kolejce po oddane do depozytu.

Owiń się workiem na śmieci. To nie żart! Worki nie są może eleganckie, ale plastikowe okrycia są naprawdę ciepłe i chronią przed deszczem. Wytnij sobie otwór na głowę i ukryj ręce i ramiona pod workiem, a na pewno będzie ci ciepło do ostatnich minut przed startem. Docenisz to zwłaszcza na dużych biegach, gdy będziesz musiał czekać na strzał startera nawet godzinę w swoim sektorze. Możesz też ubrać starą koszulkę, golf, zużyte leginsy. Zmarznięty stracisz nie tylko energię, ale i motywację.
Im dłuższe kolejki do toalet, tym większe szanse na to, że nie będzie w nich papieru toaletowego. Warto zabrać ze sobą swój własny papier. W żargonie biegaczy nazywany jest “taśmą życia”. Nic dodać, nic ująć.

Nie wolno numeru startowego obcinać, zginać tak, że zniknie logo organizatora lub logo sponsora. Sędzia ma prawo zdyskwalifikować za nieczytelny numer. W większości polskich biegów numery startowe są jednorazowe (nie trzeba oddawać) i wykonane z papieru odpornego na wodę. Zdarzają się jeszcze zawody ze zwykłymi kartkami papieru, które rozpływają się w deszczu i pod wpływem potu. To już problem organizatora.

Na zawody przyjedziesz zapewne samochodem. Możemy także poprosić o potrzymanie klucza znajomego, który przyjechał pokibicować. Pomyśl, może warto wziąć osobę towarzyszącą na imprezę? Pokibicuje i popilnuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski