Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagroda Bursztynowego Motyla im. Arkadego Fiedlera dla Kingi Lityńskiej

Redakcja
"Chiny nie do wiary" to pierwsza książka Kingi Lityńskiej z Poznania (w środku)
"Chiny nie do wiary" to pierwsza książka Kingi Lityńskiej z Poznania (w środku) Fot Adrian Wykrota
Kinga Lityńska została laureatką nagrody literackiej imienia Arkadego Fiedlera. W jej ręce trafił w poniedziałek "Bursztynowy Motyl".

Na początku marzyłam o tym, aby ktoś w ogóle chciał wydać moją książkę. Byłam szczęśliwa, kiedy Wydawnictwo Bernardinum podjęło to ryzyko - cieszyła się wczoraj Kinga Lityńska, poznanianka, laureatka Bursztynowego Motyla, głównej nagrody w Konkursie im. Arkadego Fiedlera za najlepszą polską książkę 2016 roku o tematyce podróżniczej i krajoznawczej. - Byłam podwójnie szczęśliwa, gdy trzymałam już książkę „Chiny nie do wiary” w rękach. A teraz zdobywam za nią nagrodę i moja radość nie zna granic.

Bursztynowego Motyla zaprojektowanego - co roku nieco innego - i wykonanego w firmie Ania Kruk, wręczyła laureatce Ewa Kruk i Andrzej Balcerek, burmistrz Puszczykowa, fundator motyla. Natomiast przedstawiciel marszałka Wielkopolski - kopertę z nagrodą pieniężną.

Książkę Kingi Lityńskiej i argumenty jurorów, do których sam się zalicza, przedstawił Arkady Radosław Fiedler, współgospodarz muzeum.

- Książka jest doskonale napisana, lekkim językiem, pełna humoru, błyskotliwych i przenikliwych obserwacji, zgrabnie szkicowanych portretów samych Chińczyków w różnych sytuacjach i regionach tego ogromnego kraju, dzięki czemu czytelnik poznaje Państwo Środka inne, niż zna z doniesień medialnych - podkreślał syn podróżnika, akcentując, że jury nie miało kłopotów z wyborem najlepszej - spośród 88! - książki i fakt, że nagrodę zdobyła poznanianka i do tego debiutantka. Podczas spotkania Kinga Lityńska z humorem opowiadała o chińskich realiach, zwyczajach i kuchni, ale na dłuższe spotkanie z nagrodzoną autorką zaprosił gości do siedziby Biblioteki Raczyńskich Włodzimierz Naumczyk, jej wicedyrektor.

Uroczystość odbyła się w muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie, ponieważ ono oraz Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu są organizatorami Konkursu. Laureatka też nie przyjechała z pustymi rękami i podarowała Muzeum Fiedlera maskę ze Sri Lanki, a Wydawnictwu Bernardinum książkę o tej wyspie.

Kinga Lityńska ukończyła anglistykę i kilka lat uczyła tego języka w poznańskich szkołach. Do czasu. Kiedy wyjechała na wakacje do Meksyku, już wiedziała, że nigdy więcej do szkoły nie wróci. No chyba że w Chinach. Albo w Indiach. Właśnie tam od pół roku mieszka. Już zapowiedziała, że wiosną 2018 r. ukaże się jej książka o Rosji, a ks. Wojciech Węckowski, szef Bernardinum, publicznie obiecał, że pomyśli o wydaniu książki o... Indiach.

Przegląd kulturalny Mateusza Frąckowiaka - Na co warto się wybrać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nagroda Bursztynowego Motyla im. Arkadego Fiedlera dla Kingi Lityńskiej - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski