Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbliższe w muzyce są mi prawda, przestrzeń, organiczność i naturalność -mówi Ania Szarmach

Marek Zaradniak
Ania Szarmach chciałaby zaśpiewać w Poznaniu jeszcze tego lata lub jesienią
Ania Szarmach chciałaby zaśpiewać w Poznaniu jeszcze tego lata lub jesienią Paweł Grabowski i M.Hajnrich
Z Anią Szarmach, wokalistką, kompozytorką i autorką tekstów rozmawiamy o nowej płycie „Shades of Love” i związkch z Poznaniem

Dlaczego przy okazji wydania nowej płyty „Shades Of Love” podkreśla Pani, że inspiruje Panią muzyka lat 80 i 90?
To jedna z moich inspiracji. Dlatego, że ta muzyka zawiera dużo żywego człowieka - człówieka grającego na analogowych instrumentach. Nasycenie brzmienia i ciepło, które generują te instrumenty nie są do uzyskania przy korzystaniu z cyfrowych instrumentów. Te wszystkie analogowe instrumenty, które były już wcześniej wykorzystywane, jak również i groovy z tamtych lat są szalenie inspirujące. Stąd na "Shades Of Love" odnośniki do muzyki, która istniała 20 lat temu i wcześniej. W tym momencie wróciła do nas zupełnie naturalnie.

Zaprosiła Pani do nagrań wielu znakomitych muzyków. Czym kierowała się Pani w ich doborze?
Swoimi fascynacjami, ale też i pewnością, że kiedy ci fantastyczni artyści jak Marcin Wasilewski, Adam Bałdych, Frank Mc Comb pojawią się w mojej muzyce to wniosą do albumu "Shades Of Love" coś pięknego i nieprzewidywalnego. Tak się stało. Czasem nawet niektóre partie przez nich zagrane wpłynęły na zmianę całej formy piosenki.

Jednym z gości, których Pani zaprosila jest wspomniany już Frank McComb, który często występuje z Panią. Nie macie zamiaru nagrać wspólnej płyty? Dodatkowym powodem jest fakt, że niedawno w Polsce na przykład Matt Dusk nagrał płyty z duetami z Margaret i z Edytą Górniak. Przydała by się więc też wasza płyta...
Rzeczywiście taka myśl pojawiła się w głowie. Zaczęliśmy od wspólnej trasy koncertowej. Obopółna chęć współpracy podsyca tę myśl. Świetnie się nam się razem pracuje więc na pewno jeszcze razem coś nagramy, a niebawem spotkamy się znowu na wspólnych koncertach.

Słyszałem , że chce Pani odkrywać nowe muzyczne lądy. Jakie lądy są Pani najbliższe i jakie chce odkryć?
Najbliższe zawsze w muzyce są mi prawda, przestrzeń, organiczność i naturalność. Interesuje mnie sama esencja muzyki. Nie przepadam za rzeczami mocno przetworzonymi choć czasem bywają one interesujące. Natomiast ciekawi mnie generalnie żywy człowiek. Chcę też korzystać ze wszystkich dobrodziejstw, które wiążą się z nowoczesnymi trendami w muzyce oraz, które jednakowoż nie wykluczają człowieka jako twórcy. Chciałabym, żeby zawsze w muzyce, którą tworzę było dużo powietrza - tak aby każdy instrument miał wystarczająco dużo miejsca. Myśłę, że na "Shades Of Love" dokonała się jakaś rewolucja z uwzględnieniem nowoczesnych brzmień, ale też i z zachowaniem żywego grania, które charakterystyczne byo dla moich poprzednich płyt. Swoją przygodę z muzyką zaczynałamod grania w swoim zespole. Dopiero potem wszystko zaczęło ewoluwować kiedy okazało się, że chciałam opowiedzieć jakąś historię. Musiałam ją po prostu zaśpiewać.

Co będzie Pani kolejnym pomysłem?
Mam nadzieję, że coś zupełnie nowego. Sama siebie zaskoczę. Niech to dla mnie będzie też niespodzianką.

Nie da się ukryć, że jest Pani bardzo związana z Poznaniem , wielu poznańskich muzyków zagrało na tej płycie. Ma Pani ulubione miejsca w Poznaniu?
Klub Blue Note i kino Apollo, gdzie mieliśmy swój pierwszy koncert z Frankiem McCom-bem. Poznań to bardzo muzyczne miasto. Z Poznania jest znakomity saksofonista Maciej Kociński. Gra piękne melodie! Ale Poznań to także dużo muzycznych, przzdolnych dzieciaków. Kiedyś po koncercie w Blue Note właśnie graliśmy jam session i ci zdolni młódzi ludzie weszli na scenę. Wymieniali się z moimi muzykami grając moje piosenki. Była to olbrzymia frajda dla nich, ale dla mnie świetna przygoda.

A kiedy koncert w Poznaniu?
Myślę, że najprawdopodobniej jesienią zagramy w Poznaniu.

Rozmawiał MAREK ZARADNIAK

FOT. PAWEł GRABOWSKI

Ania Szarmach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski