Najgłośniejszy biznes Morawieckiego

Lufthansa i General Electric w ciągu najbliższych 6 lat nają zainwestować w Polsce ponad miliard złotych. W Środzie Śląskiej powstanie fabryka serwisująca najnowocześniejsze silniki lotnicze. Dzięki tej inwestycji ma powstać 500 nowych miejsc pracy.

- To projekt, który pozwoli nam przeskoczyć Zachód - mówił podczas konferencji prasowej wicepremier Mateusz Morawiecki.

Amerykanie postawią tutaj, mimo wielu protestów mieszkańców, zakład serwisowania silników lotniczych m.in. do najnowszych Boeingów używanych przez Lufthansę.

W Środzie Śląskiej, na terenie Legnickiej Strefy Ekonomicznej, ulokowana zostanie fabryka Xeos, zajmująca się serwisowaniem silników typu GEnx-2B, a w kolejnych latach również typu GE9X. Aktualnie w komercyjnym użyciu przez 18 operatorów lotniczych na całym świecie jest prawie 500 silników GEnx-2B, które wylatały już w sumie 5 mln godzin, osiągając świetne wyniki eksploatacyjne. Ich technologiczne zaawansowanie sprawia, że w porównaniu z modelem GECF6, gwarantują niższe zużycie paliwa oraz mniejszą o 15 proc. emisję CO2.

- Wybór Środy Śląskiej jako lokalizacji wspólnej inwestycji GE i Lufthansa jest kolejnym dowodem na to, że nasz kraj jest otwarty i gotowy na przyjmowanie nowych, technologicznie zaawansowanych projektów. Ta inwestycja będzie miała bardzo istotny wpływ na wzmacnianie sektora, który już dziś poprzez najwyższej klasy specjalistów – inżynierów i techników lotniczych - staje się polską specjalnością– podkreślił Morawiecki.

Decyzję podjęto mimo protestów mieszkańców tych wsi, którzy kilkukrotnie protestowali przeciwko tej lokalizacji. Nie chcą mieć od swoimi oknami głośnych samolotowych silników. Niestety protesty, z blokowaniem drogi krajowej włącznie, na niewiele się zdały. Z powodu planowanej inwestycji do dymisji podał się nawet wiceburmistrz Środy Śląskiej. Tłumaczył że nie zgadza się by “interes inwestora był przedkładany nad dobro mieszkańców”

Od początku budowy do pełnego uruchomienia zakładu może minąć nawet 5-6 lat. Budowa będzie odbywała się dwuetapowo. W ciągu pierwszych dwóch lat powstaną główne budynki biurowe i techniczno-operacyjne. Od momentu rozpoczęcia realizowania inwestycji zapotrzebowanie na nowych pracowników wyniesie ponad 200 miejsc. Po zakończeniu pierwszej fazy budowy powstanie nowoczesna, specjalistyczna komora do testowanie silników samolotowych. Jej konstrukcja i przygotowanie do pełnej operacyjności zajmie ok 2 lat. Wraz z rozwojem zakładu zapotrzebowanie na pracowników sięgnie poziomu ok. 500 osób.