To samo zjawisko dotyka sadownika i ogrodnika. On też za swoją pracę otrzymuje zaledwie kilka procent ceny owoców i warzyw, które my klienci kupujemy na straganach. Co z tego, że w tym roku obrodziły wiśnie, maliny, czarna porzeczka, skoro ceny na rynkach są bardzo wysokie. A jeśli dowiemy się, ile z tej ceny dostaje producent, można się wściec.
Kto więc zarabia. Proceder nie zależy od branży i nie jest ważne, czy jest to pisarz, czy sadownik. Na cenę produktu składają się marże. Największe nakładają pośrednicy i dystrybutorzy. Wytwórca nie ma nic do gadania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?