Najmłodsi uczniowie wrócili do szkół. "Na twarzach dzieciaków widać ogromną radość"

Do nauki stacjonarnej we wtorek, 4 maja wrócili uczniowie klas I-III. W ten sposób rząd rozpoczął proces znoszenia lockdownu w oświacie.

W kolejnym etapie, 15 maja rozpocznie się nauka hybrydowa dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i I-IV szkół podstawowych. Na 29 maja zaplanowano powrót wszystkich uczniów do nauki stacjonarnej w szkołach.

Matura 2023. Duże zmiany

Decyzję o powrocie najmłodszych uczniów do szkół pozytywnie oceniają dyrektorzy poznańskich podstawówek.

- Na twarzach dzieciaków widać ogromną radość. Także szkoła zaczęła tętnić życiem. Widać, jak bardzo tym najmłodszym uczniom brakowało kontaktu z rówieśnikami. W tym przypadku rząd podjął dobrą decyzję, mam jednak wątpliwości dotyczące powrotu starszych uczniów. Nie wiem, czy ten powrót na niecały miesiąc cokolwiek zmieni

- mówi Kamila Pona, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 51 w Poznaniu.

Zobacz też: Ruszają matury. Na początek egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Zobacz zdjęcia

Podobnego zdania jest Marek Korbanek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 12 w Poznaniu. - Powrót najmłodszych uczniów przebiega sprawnie. Dbamy o zachowanie zasad bezpieczeństwa, uczniowie z każdej klas przychodzą do szkoły o innej godzinie, by uniknąć tłoku na parkingu. Nauczyciele pilnują, by na korytarzu przebywała tylko jedna klasa - tłumaczy Marek Korbanek.

I dodaje: - Komplikacje mogą zacząć się w momencie powrotu starszych uczniów. Będzie trudniej ogarnąć to logistycznie. Nie planujemy też w tym ostatnim miesiącu zaczynać z uczniami nowego materiału, czy też w trybie ekspresowym nadrabiać zaległości. Ich powrót będzie miał charakter bardziej integrujący, otrzymają także możliwość poprawienia ocen.