Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najnowszy trend wśród klientów? Wstydzą się kupować. Dlaczego?

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Szymon Starnawski
Są miejsca, w których kryzys klimatyczny znacznie bardziej wpływa na zachowania konsumentów niż gdzie indziej na świecie. Jednym z nich jest Skandynawia. Najnowszy trend? To wstyd przed kupowaniem.

Znamy już „flygskam”, czyli wstyd z powodu latania samolotami. Jest też określenie „smygflyga”, oznaczające latanie po kryjomu i „tagskryt” - chwalenie się jazdą pociągiem. Köpskam to nowy szwedzki neologizm wpisujący się w kwestie środowiskowe. Oznacza wstyd związany z kupowaniem - pisze portal businessinsider.com.pl.

Polecamy także: Zmiany dla firm 2020 - dostaną swoje 500 Plus. Muszą jednak podnieść płacę minimalną

Köpskam - termin używany w odniesieniu do mody

Według cytowanego tam Jonasa Arnberga, prezesa HUI Research, to prawdopodobnie tylko kwestia czasu, zanim termin ten stanie się znanym na całym świecie pojęciem.

Köpskam - termin, który pochodzi z tego samego kraju, co 16-letnia aktywistka Greta Thunberg, jest używany głównie w odniesieniu do sektora mody. Chodzi o brak odpowiedzialności ekologicznej przy zakupie nadmiernych ilości odzieży.

Według ONZ przemysł modowy wytwarza więcej dwutlenku węgla niż wszystkie międzynarodowe loty i przesyłki morskie. Nadążanie za najnowszymi trendami lub wykorzystywanie serwisów społecznościowych do prezentowania ostatnich zakupów w sklepach z odzieżą mogło być popularne wśród nieco starszych pokoleń, ale teraz jest poważnie krytykowane przez młodych ludzi, przynajmniej w Szwecji. Wraz z pojawieniem się trendu „wstydu zakupowego” nastąpił również wzrost zainteresowania zakupami używanej odzieży, zarówno na użytek własny konsumentów, jak i innych.

Odzież używana

Używana odzież w Skandynawii nie jest już uważana za przedmiot nieodpowiedni do rozdawania w formie prezentów - czytamy dalej na businessinsider.com.pl.

Polecamy także: Zmiany w paragonach 2020. Przedsiębiorcy wrzucali w koszty wszystko, co tylko się da. Koniec z tym?

W Polsce też ta sprzedaż stała się modna. My już też, choć to jeszcze nie jest powszechna praktyka, kupujemy rzeczy używane, np. na prezent świąteczny. W naszej kulturze panuje przekonanie, że prezent powinien być nowy, bo tak wypada. Polscy konsumenci obawiają się, że zakup używanej rzeczy na prezent może mocno obrazić obdarowywaną osobę. I z daleko posuniętej ostrożności wolą nie narażać się na taki zarzut. To podejście dopiero zaczyna się zmieniać, ale utrwalenie nowego zwyczaju zakupowego wymaga co najmniej dekady .

- Trzeba mieć pełną świadomość tego, że osoba obdarowana może być mocno zawiedziona. Dotyczy to zwłaszcza kobiet, które nie spodziewają się tego, że dostaną po kimś sukienkę albo naszyjnik. Taka niespodzianka wymaga sporego wyczucia i odwagi. Wyjątkiem może być np. wymarzone futro, gdy na zakup nowego nie stać męża. Wszystko zależy od okoliczności - zaznacza prof. Janusz Hryniewicz z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jeżeli polscy konsumenci zdecydowali się na zakup używanej rzeczy na prezent, to głównie postawili na odzież - 41 proc. Część osób mogło włożyć pod choinkę biżuterię - 12 proc. , płyty z muzyką - 9 proc., a także sprzęt RTV - 8 proc. Mniej respondentów wskazywało gry i konsole - 6 proc., smartfony - 5 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Najnowszy trend wśród klientów? Wstydzą się kupować. Dlaczego? - Gazeta Pomorska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski