Największe zakupy w historii kolei regionalnych. Polregio kupi nawet 200 nowych pociągów

Nowy tabor ma obejmować do 60 pojazdów, posiadających od 130 do 160 miejsc siedzących dla pasażerów oraz do 140 sztuk w wersji z minimum 210 miejscami siedzącymi. Zakup nowych, klimatyzowanych EZT-ów dostosuje tabor Polregio do współczesnych standardów podróży, która ma być przede wszystkim komfortowa. Jak informuje spółka, pociągi będą bardziej ekologiczne i pozwolą również obniżyć koszty eksploatacji, m.in. ze względu na odzysk energii elektrycznej przy hamowaniu. Mają być też mniej awaryjne. Polregio nie udziela informacji ile nowych pociągów konkretnie ma trafić na Dolny Śląsk. Rzecznik prasowa Aleksandra Baldys wspomina jedynie, że "będzie to na pewno podział uwzględniający potrzeby każdego z województw, w których Polregio realizuje usługi przewozowe".

- Przetarg na nowe EZT-y to zwieńczenie historycznej transformacji spółki, jakiej dokonaliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat. Zakup nowoczesnego taboru to kluczowy element tego procesu, ponieważ realizacja przetargu pozwoli spółce na znaczne podniesienie komfortu podróży pasażerów, dalszy rozwój siatki połączeń, a w efekcie zwiększy liczbę pasażerów i przychody spółki z działalności podstawowej, tj. realizacji przewozów pasażerskich – mówi Artur Martyniuk, prezes zarządu Polregio SA.

Umowa ramowa będzie obowiązywać 36 miesięcy od dnia jej podpisania. Przez ten okres wykonawcy związani umową ramową będą składać oferty na określoną liczbę pojazdów. Kolejnym etapem będzie aukcja elektroniczna, a na jej podstawie zawierane będą umowy w sprawie konkretnego zamówienia.

Wartość netto zamówienia wynosi blisko 5 mld zł. Źródłem finansowania zakupu nowego taboru będą w znacznej części fundusze europejskie, w tym bezzwrotne granty (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko - FEnIKS i RPO), środki własne oraz instrumenty dłużne.

- Nie są to środki, które można przeznaczyć na podwyżki dla pracowników Polregio. Proces przygotowania procesu inwestycyjnego rozpoczął się jeszcze w zeszłym roku, zanim doszło do rozmów ze stroną społeczną o podwyżkach dla pracowników - zaznacza rzecznik prasowa, odnosząc się do obecnej sytuacji związanej z zapowiedzianym strajkiem w Polregio.

Przypomnijmy, że głównym postulatem strajkujących przewoźników jest podniesienie poziomu wynagrodzeń. Każdy z pracowników miałby otrzymać podwyżkę wynoszącą 700 zł. Generalny strajk został zapowiedziany na 16 maja.

Spółka Polregio to największy przewoźnik pasażerski w Polsce i Europie Środkowo - Wschodniej, z 26% udziałem w rynku. Każdego dnia na tory w całym kraju wyjeżdża ponad 1800 pociągów zamawianych przez urzędy marszałkowskie, które zatrzymują się na ponad 1900 stacjach. W ciągu roku z usług POLREGIO korzysta blisko 70 mln pasażerów. Większościowym udziałowcem Spółki jest Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. (50% i jeden udział), a pozostałymi udziałowcami są samorządy wojewódzkie.