Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwyższy stopień hipokryzji, czyli minister Joanna Mucha znów w akcji

Marek Lubawiński
Marek Lubawiński
Marek Lubawiński archiwum
Pod koniec minionego tygodnia znów rozgorzała dyskusja czy Joanna Mucha, minister od sportu i turystyki powinna być zdymisjonowana. Czy ktoś jest w stanie policzyć, po raz który już to pytanie się pojawia? Pani Mucha polskim sportem zarządza tylko półtora roku, a wpadek, wynikających przede wszystkim z niekompetencji miała co niemiara. Często narażała się wręcz na śmieszność, ale Donald Tusk jakby tego nie zauważał, albo nie chciał zauważyć.

Teraz już chyba premier nie ma wyjścia i będzie musiał szukać nowego szefa resortu sportu. Kilka dni temu przedstawiony został raport Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynika, że sześć milionów złotych przeznaczonych na promocję Euro 2012 i siatkówki miało zostać wydane na koncerty Madonny i Coldplay oraz mecz Polska - Anglia. Chodzi o pieniądze z puli 30 milionów złotych przekazanych resortowi sportu przed rozpoczęciem mistrzostw Europy na tak zwane specjalne, czyli niespodziewane wydatki.

NIK dość delikatnie stawia pytanie czy te wspomniane sześć milionów zostało wydane zgodnie z przeznaczeniem. Z tej kwoty aż 5,8 miliona złotych przeznaczono na organizację koncertu Madonny. Do Madonny nic nie mam, pewnie koncert trzeba było ratować, ale dlaczego kosztem sportu?

Minister Joanna Mucha przede wszystkim powinna być odwołana za obłudę. Bowiem jeszcze niedawno na objazdowych spędach zwanych Kongresami Sportu Powszechnego pani Mucha mówiła: - Według różnych danych tylko niespełna 10 procent dzieci uprawia systematycznie sport. Aż 45 procent w ogóle nie uprawia sportu. To są zatrważające wyniki. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, w jak opłakanej sytuacji jest powszechny sport. Musimy ten pęd negatywny powstrzymać. Skąd się on bierze? Coraz mniej dzieci bierze udział w zajęciach wychowania fizycznego, coraz więcej osób jest wykluczonych z grup sportowych, w szczególności dziewczynki, ale dotyka to także biednych.

I co robi pani minister po tych słowach, a właściwie już wcześniej? Zamiast wspomagać sport młodzieżowy pomaga hojnie organizatorom koncertu, by po prostu nie stracili, nie dołożyli do interesu z własnej kieszeni. Przecież zestawienie słów Joanny Muchy o kłopotach sportu młodzieżowego i i dotowanie koncertu na Stadionie Narodowym to najwyższy stopień hipokryzji. I przede wszystkim za to powinna być odwołana minister Mucha. Przekazując pieniądze na inny cel niż sportowy, minister w pewien okradła swój resort. Ludzie związani ze sportem powinni wręcz zażądać odwołania Joanny Muchy.

A poza tym wkurza mnie zwykły brak przyzwoitości. Zamiast przyznać się do błędu, jeszcze minister Mucha, zwala winę na innych. Mało to eleganckie, a w sporcie jest zdecydowanie tępione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski