Po naszym artykule "Policja wyrzuciła kibiców z tramwaju" rozgorzały fora internetowe. Trochę strach przytaczać opinie, bo wyzwiska wobec policji były co najmniej nieparlamentarne. Ale jak wytłumaczyć tłumaczenia policji, która dziennikarza Głosu odsyła do publikacji o zdemolowanych pojazdach MPK przed... półroczem?
Chce sobie policja jeszcze więcej wstydu przysporzyć? Gdzie wtedy byli? Czy tak jak w piątek? O godzinę za późno?
Nie, nie rozumiem. Nie rozumiem odpowiedzialności zbiorowej i nie rozumiem spóźnionych interwencji. Nie rozumiem tłumaczenia się z interwencji tym, że coś było przed meczem, albo pół miasta dalej. To skąd pewność, że ukarani zostali właściwi ludzie? W tłumie, co już niejedne wydarzenia pokazały, łatwo ukarać nie tych co trzeba. Tak, jak najbardziej rozumiem branie za kołnierz delikwenta, który zaczyna rozróbę. Nie śpiew, a bójkę, demolkę. Tak, takiego to sam bym chętnie spałował. Choć w państwie prawa, to takiego policjant ma schwytać i przed sądem postawić. O ile zasłużył.
Ci z naszego artykułu zasłużyli? Chyba tylko niewybrednym słownictwem.
Nie raz i nie dwa wracałem ze stadionu jako taki sam kibic. Nie raz wracałem z kibicami jako niekibic. Bać się powodu nie miałem nigdy. Fakt: rozkołysany tramwaj to nie jest największa przyjemność. I gdy Ci ktoś nad uchem wrzeszczy - gdy skończyłeś kilkunastogodzinny dyżur - że "Legia to..." - też żadna przyjemność. Ale, gdyby karano za takie rzeczy, to trzy czwarte europejskich drużyn musiałoby zamykać swoich kibiców.
Trochę w tym wszystkim brak normalnego myślenia. I to od policji oczekuję, że będzie bardziej opanowana niż rozgorączkowany tłum. Bo tłum sprowokować łatwo i tłum później może narozrabiać. A wystarczyłby wzajemny szacunek.
Naiwny jestem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?