- Do policjantów patrolujących Stare Miasto podszedł mężczyzna, który powiedział, że on i jego znajomy zostali pobici przez trzech napastników - mówi Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Sprawa od początku wydała się poważna, mężczyzna mówił bowiem, że jeden z agresorów trzymał w ręku siekierę.
Policjanci wypytali, jak wyglądali napastnicy, zaczęli ich wypatrywać. Zauważyli dwie osoby, które wyglądały tak, jak opisali napadnięci. Trzeciego mężczyzny z nimi nie było.
- Podejrzani byli agresywni, czuć było od nich alkohol - mówi Iwona Liszczyńska. - Przy jednym z nich znaleziono nóż, dwa telefony komórkowe oraz gotówkę.
Chwilę później okazało się, że już po pobiciu (a przed zatrzymaniem) osoby te prawdopodobnie napadły na pasmanterię. Zastraszyły pracownice, zabrali dzienny utarg. Ekspedientki zresztą rozpoznały obu zatrzymanych.
- Mężczyznom w wieku 19 i 25 lat przedstawiono zarzuty pobicia, rozboju, uszkodzenia ciała i gróźb - mówi Iwona Liszczyńska. - Obaj trafili do aresztu, jeden był już wcześniej karany. Trwają poszukiwania ich wspólnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?