AKTUALIZACJA 15.00
Szef MSWiA - Mariusz Błaszczak - oraz komendant główny policji Jarosław Szymczyk odwiedzili w czwartek rannego funkcjonariusza Marcina Topolskiego - Jego życiu nic nie zagraża. Wykazał się wielką ofiarnością. Tacy są właśnie polscy policjanci - mówił minister Błaszczak. Wtórował mu Jarosław Szymczyk. - Wyrażam swoją ogromną radość z powodu stanu zdrowia policjanta. Jest w świetnych rekach, pod doskonałą opieką - podkreślił.
Obaj odnieśli się też do akcji policyjnej przeprowadzonej po napadzie na stację benzynową. - Została modelowo przeprowadzona. Przejdzie do historii jako wzorowa akcja polskiej policji - podsumował Mariusz Błaszczak. Z kolei Jarosław Szymczyk zapewnił, że trwają intensywne poszukiwania drugiego z napastników
AKTUALIZACJA 11.00
W czwartek policjanci zmienili taktykę poszukiwań i zaczęli wzmożoną kontrolę dróg. Komenda Powiatowa Policji w Rawiczu, w porozumieniu z kierownictwem akcji poszukiwania uciekiniera, podała także kilka szczegółów dotyczących prawdopodobnego wyglądu uciekiniera.
To w miarę młody mężczyzna, krępej budowy ciała, mierzący ok. 175 cm wzrostu. Ubrany był w czarny dres, ale nie jest wykluczone, że zdążył już ubranie zmienić.
Na godzinę 14.00 zapowiedziano konferencję prasową ministra Mariusza Błaszczaka oraz komendanta głównego policji.
Policjanci apelują o ostrożność. Biorąc pod uwagę to, że jeden z napastników nie zawahał się użyć broni przeciwko policjantom, trzeba założyć, że drugi z napastników również może być uzbrojony i niebezpieczny.
W rejon Baranowic, Piotrkosic i Dunkowej w powiecie milickim sprowadzono ponad 800 policjantów z Jawora, Lubina, Wrocławia i Milicza. Towarzyszy im kilkudziesięciu tajniaków poruszających się nieoznakowanymi radiowozami. Na okolicznych drogach ustawiono punkty kontrolne, na których uzbrojeni w broń długą, kamizelki kuloodporne i hełmy policjanci dokonują przeszukań bagażników i wnętrz samochodów.
W akcji uczestniczą policjanci z Wielkopolski i Dolnego Śląska, ponieważ obszar poszukiwań leży na granicy obu województw.
Obecnie niewiele jeszcze wiadomo na temat napastników. Zastrzelony przez policjantów mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów.
W samochodzie, którym uciekali, funkcjonariusze znaleźli przedmioty skradzione na stacji benzynowej pod Pleszewem. Auto również było kradzione.
Czytaj też:
Pościg i strzelanina. Trwa obława na drugiego z napastników
Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?