Trzeba poprawić komfort nauki dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego na osiedlu Władysława Łokietka. Postuluje o to dyrekcja zespołu oraz Rada Osiedla Naramowice. W tym celu podjęto rozmowy na temat wyprowadzki z budynku szkoły filii Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
- Komfort nauki znacznie by się wtedy poprawił - tłumaczy Jolanta Zielińska-Wachowiak, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1. - Powierzchnia, jaką zajmuje MOPR, to 470 mkw. To cztery sale lekcyjne.
Jak wyjaśnia dyrektorka zespołu, obecnie część dzieci chodzi do szkoły na zmiany. Ich lekcje trwają wtedy do godziny 17.
- Pomieszczenia zwolnione przez MOPR chcielibyśmy zagospodarować na klasy dla młodszych dzieci. Na parterze będzie im wygodniej niż na piętrze. Ani uczniowie, ani ich rodzice i dziadkowie nie będą musieli chodzić po schodach - zauważa Jolanta Zielińska-Wachowiak.
To samo mówią radni osiedlowi, którzy wystąpili w sprawie wyprowadzki MOPR-u do prezydenta miasta i wydziału oświaty.
- Wzrasta liczba dzieci w szkole - mówi Anna Wachowska-Kucharska, przewodnicząca Zarządu Osiedla Naramowice. - Niektórzy uczniowie zaczynają lekcje o godzinie 12.30-12.45 i kończą je o 17 lub 17.15. To nie są dobre warunki dla nauki. Dzieci lepiej przyswajają informacje w godzinach porannych i przedpopołudniowych.
Kwestia komfortu to jedno. Inną sprawą jest problem bezpieczeństwa. - W okresie jesienno-zimowym uczniowie kończą lekcje, kiedy jest już zupełnie ciemno. Nie musi tak być - tłumaczy Anna Wachowska-Kucharska. - Nie twierdzimy, że MOPR nie jest instytucją ważną dla mieszkańców. Jego filia może jednak znajdować się w innym miejscu.
Pracownicy MOPR-u z filii Piątkowo, która stacjonuje obecnie w szkole na Łokietka, obejmują swoim działaniem osiedla: Morasko-Radojewo, Umultowo, Jana III Sobieskiego i Marysieńki, Piątkowo, Naramowice, Główna oraz Warszawska -Pomet-Maltańskie. Jest to więc obszar bardzo rozległy. Jak tłumaczą urzędnicy, w samym 2014 roku z pomocy pracowników MOPR-u skorzystało tam ponad tysiąc rodzin. Osoby, które się zgłaszają, są z lokalizacji na Łokietka zadowolone. Podjęto już jednak działania, zmierzające do wyprowadzki. - Lokal, jaki zajmuje Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, został mu oddany w trwały zarząd i to na czas nieograniczony - zauważa Włodzimierz Kałek, dyrektor MOPR w Poznaniu. - Było to wczasie, gdy sytuacja szkoły była zupełnie inna, a budynek świecił pustkami.
Jak żartuje dyrektor, mógłby być złośliwy i powiedzieć, że to szkoła ma się przenieść w inne miejsce. - Tak na poważnie, jesteśmy jednak gotowi przystać na propozycję prezydenta i wyprowadzić się z budynku na Łokietka.
Wśród lokalizacji zaproponowanych przez miasto najlepszy okazał się lokal przy ul. Karpiej 9. Na początku w grę wchodzi wynajem. Trwają jednak rozmowy Wydziału Gospodarki Nieruchomościami z Agencją Nieruchomości Rolnej (właściciela terenu) w sprawie sprzedaży lokalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?