Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naramowice: Nielegalny zrzut fekaliów do kanału burzowego [WIDEO]

BAZA, Marcin Idczak
Dzięki fotopułapce straż miejska zdołała odkryć, kto stoi za nielegalnymi zrzutami fekaliów do kanału burzowego na Naramowicach.

Strażnikom miejskim udało się namierzyć pracowników dwóch firm, którzy zamiast w specjalnych zlewniach Aquanetu wylewali nieczystości pochodzące z toalet wprost do kanalizacji burzowej w rejonie Naramowic.

Zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas to do strażników zgłosił się jeden z mieszkańców. Twierdził, że trzeba sprawdzić co wylewają zatrudnieni w wodociągach i kanalizacji. Mówił, że ze studzienek wydobywa się taki odór, iż podczas spacerów nawet jego pies ucieka.

Jak wyjaśnia Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej, we wspomniany rejon udali się funkcjonariusze. Rzeczywiście nie dało się znieść występujących ,,zapachów”. Jednak okazało się, że to nie były studzienki Aquanetu. Pracownicy tej spółki dostarczyli mapki i na tej podstawie udało się zlokalizować studzienki kanalizacji deszczowej (często były one porośnięte trawą lub krzewami). W rejon ulic Sielawy i Karpia skierowano więcej funkcjonariuszy straży miejskiej.

– W trakcie jednego z patroli strażnicy zauważyli pojazd asenizacyjny, który jechał w kierunku znajdującego się w okolicy zakładu – wyjaśnia Przemysław Piwecki.

Funkcjonariusze skojarzyli fakty i udali się do odkrytych wcześniej studzienek. Po kilku minutach zauważyli, że zaczęły nimi przepływać nieczystości. Winnych nie udało się przyłapać na gorącym uczynku, ale postanowiono, że zostanie w tym rejonie ustawiona fotopułapka. To specjalne urządzenie, które ma służyć do wyłapywania osób, które tworzą nielegalne wysypiska śmieci. Sprawdziła się ona także tym razem. Udało się udokumentować kilkanaście przypadków nielegalnego wylewania nieczystości.

– We współpracy ze strażą miejską udało się stwierdzić, że procederem zajmowali się pracownicy dwóch firm – wyjaśnia Dorota Wiśniewska, rzecznik Aqunetu. W pierwszej kolejności zakazano pojazdom przedsiębiorców wjazdu na tereny Aquanetu (zablokowano ich karty wjazdowe).

– Nie dostaną się już ze ściekami na żaden nasz obiekt. Powiadomiliśmy również urzędy, które wydały im koncesje na taką działalność o tym, że łamią prawo – dodaje Dorota Wiśniewska. Zawiadomiono również prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.

Dodatkowo okazało się, że w procederze pomagali przedstawiciele jeszcze jednej firmy. Wpuszczali pojazdy asenizacyjne na swój teren, by tam opróżnione zostały zbiorniki. Również przeciwko niej może zostać wszczęte postępowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski