Nasze parafie gotowe na przyjęcie uchodźców?

Czy parafie na naszym terenie odpowiedzą na to wezwanie?

- Apel papieża Franciszka traktujemy jako zachętę do niesienia pomocy uchodźcom - mówi ksiądz prałat, dr Zbigniew Cieślak, kanclerz kurii diecezjalnej w Kaliszu. - Teraz należy się zastanowić, jak te słowa przekuć w czyn. Kościół ma skutecznie działające instytucje, które z natury rzeczy zajmują się dobroczynnością, jak np. Caritas. Zapewne i one będą się angażowały w kwestie pomocy uciekinierom z krajów objętych wojną. W tej sprawie zbiera się Rada Kapłańska, która jest organem doradczym księdza biskupa i będziemy na ten temat dyskutować. Czekamy też na jakieś dane od państwa dotyczące tego, ilu uchodźców można się spodziewać? Czy trafią oni do wszystkich województw, większych miast? To też jest ważne, bowiem tereny diecezji nie pokrywają się z terenami województw i trzeba to dokładnie zaplanować.

Szacowaniem liczby miejsc noclegowych, które mogłyby zostać przeznaczone dla uciekających cudzoziemców, zajmuje się już także Caritas Polska. Ale to proces długotrwały - uchodźcy trafią najpierw do odpowiednich ośrodków, gdzie pozostaną do zakończenia procedur prawnych, a dopiero potem będzie można umieścić ich w przydzielonych mieszkaniach.

- Na razie nie podejmujemy żadnych konkretnych działań. Na pewno jakieś ustalenia i decyzje zapadną podczas planowanego zjazdu dyrektorów Caritas. Tę pomoc trzeba najpierw zorganizować - mówi ksiądz Jacek Andrzejczak, dyrektor Caritas Diecezji Kaliskiej.

W podobnym tonie wypowiadają się proboszczowie kaliskich parafii. Ksiądz Włodzimierz Guzik, proboszcz parafii na kaliskich Ogrodach i jednocześnie szef fundacji ,,Mocni Miłością" , uważa, że oczywiście jest chęć niesienia pomocy, ale muszą być wypracowane jakieś procedury postępowania.

- Na przykład w budynkach naszej parafii nie ma tyle miejsca, by umieszczać tam rodziny uchodźców, ale może warto się zastanowić nad wynajęciem pomieszczeń od parafian i potem wspólnie troszczyć się o te osoby, które tu trafią? Ale to są na razie pomysły...

Generalnie panuje jednak opinia, że koordynacją działań w kwestii uchodźców powinny zajmować się organa państwowe. Wciąż też nie wiadomo, ilu imigrantów pojawi się w naszym kraju. W lipcu Polska zadeklarowała przyjęcie 2 tysięcy uchodźców. Ostatnio mówi się, że Komisja Europejska ma zaproponować Polsce przyjęcie nawet 10 tysięcy cudzoziemców.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!