Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NeedApp: Aplikacja mobilna pomoże mieszkańcom

Mikołaj Woźniak
NeedApp: Aplikacja mobilna pomoże mieszkańcom
NeedApp: Aplikacja mobilna pomoże mieszkańcom Waldemar Wylegalski
Czy aplikacja mobilna może w czymś pomóc poznaniakom? Twórcy konkursu NeedApp - Firma ECDF mKlaster oraz władze Poznania stwierdziły, że tak. W związku z tym 20-21 czerwca odbędzie się 3. edycja akcji. Wyjątkowa, właśnie ze względu na to, iż po raz pierwszy przyłączyła się do niej stolica Wielkopolski. Pieczę nad projektem sprawuje zastępca prezydenta Agnieszka Pachciarz.

NeedApp to dwuetapowy konkurs polegający na tworzeniu aplikacji mającej pomóc konkretnej grupie osób. W ubiegłych latach byli to kierowcy (patronatem objęła akcję firma Skoda) oraz studenci Uniwersytetu Ekonomicznego. Pierwsza miała na celu zabawienie i zajęcie uwagi osób podróżujących, by nie przeszkadzały kierującemu, druga służy do utrzymania komunikacji między studentami i absolwentami wspomnianej szkoły wyższej. Teraz nadszedł czas na mieszkańców Poznania.

- Chcemy by była to aplikacja, pomocna osobom, którym grożą wykluczenia np. seniorom, dzieciom, czy niepełnosprawnym - mówiła na konferencji prasowej wiceprezydent. Marcin Paradowski, czyli przedstawiciel ECDF mKlaster, dodał, że profesjonalizm jest najważniejszą wartością przy projektowaniu aplikacji. Wyjaśnił też na czym polegać będą poszczególne etapy zmagań.

Pierwsza to część warsztatowa, może w niej wziąć udział każdy, jeśli wyśle zgłoszenie przez stronę projektu (www.needapp.pl/poznan). Poszukiwane są osoby kreatywne, potrafiące wczuć się w sytuację innych. Jest to szczególnie ważne, ponieważ uczestnicy tej części zostaną podzieleni na 5 osobowe zespoły, z których każda będzie wymyślała jakie aplikacje mogą pomóc określonej grupie społecznej. Po rozpatrzeniu wszystkich zalet i wad pomysłów, drużyna wyłoni jedną, konkretną wizję.

Następnie prezentowana będzie ona informatykom, którzy powinni ją jak najlepiej zrealizować. Będą mieli na to okazję w drugim etapie konkursu. Polega on na 24 godzinnym maratonie. W tej części zawodów mogą startować tylko zawodowcy. Firmy tworzące na co dzień aplikacje wybierają do udziału po czterech informatyków. Jak zaznaczył Marcin Paradowski, ważne jest odpowiednie miejsce, gdzie mógłby się taki maraton odbyć. Tu z pomocą przyszedł Uniwersytet Ekonomiczny i udostępnił niezbędną przestrzeń.

Po upływie doby, wytężonej pracy, powstaną wreszcie prototypy aplikacji. Poszczególne zespoły przedstawią je przed jury, które wybierze najlepsze z nich. Zwycięzca otrzyma zlecenie na realizację projektu na wartość 40 tys. zł. Nowością jest to, iż gotowe aplikacje będą funkcjonować na zasadzie "open source", czyli każdy będzie mógł w nich wprowadzać ulepszenia, a prawa autorskie nie będą ściśle określone. Agnieszka Pachciarz powiedziała, że w tym wypadku - Miasto nadało aplikacji wymiar społeczny -. Tegoroczni organizatorzy zgodnie dodali, że liczą, iż to początek owocnej i długiej współpracy.

Na ostateczne dopracowanie i umożliwienie korzystania z aplikacji ludziom, pewnie trochę poczekamy, co nie zmienia faktu, że warto wziąć udział w tak nietuzinkowym przedsięwzięciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski