Nekla: Syrenami i Warszawami pojadą do Budapesztu

– Wszystko zaczęło się w 2004 roku, gdy wstąpiliśmy do Unii Europejskiej. Wtedy postanowiliśmy zorganizować pierwszy rajd do Berlina – opowiada Rafał Dębicki, organizator wyścigu.

W tym roku fani starych samochodów pojadą przez Wiedeń do Budapesztu. Do stolicy Węgier mają zamiar dotrzeć 28 kwietnia. – Ostatnim razem byliśmy w Pradze i Bratysławie. Teraz chcemy zobaczyć państwa bardziej na południu – wyjaśnia Rafał Dębicki.

Powrót do Nekli i oficjalne zakończenie rajdu planowane są na 2 maja około godziny 18. Organizatorzy dodaje również, że w rajdzie chodzi przede wszystkim właśnie o zwiedzanie różnych państw oraz poznawanie nowych ludzi.

– Za każdym razem pojawiają się nowe zespoły. Poza tym jesteśmy również bardzo dobrze przyjmowani przez Polonię mieszkającą w państwach, przez które przejeżdżamy. Ci ludzie często są szczęśliwi, że mogą zobaczyć te stare samochody – opowiada Rafał Dębicki.

Zapewnia także, że mimo swojego wieku samochody spisują się bardzo dobrze, choć czasem dochodzi do awarii na trasie. – Dwa razy zdarzyło się, że musieliśmy wymieniać silnik w trakcie podróży. Jednak każdy dba o swoje auto i stara się jak najlepiej przygotować je do wyprawy – przekonuje Rafał Dębicki.

Tegoroczna edycja rajdu będzie już ósmą w historii organizowaną przez Nekielski Klubu Miłośników Syren i Warszaw. Początkowo rajd odbywał się corocznie. Od 2007 roku organizowany jest co dwa lata.

– Wszystko z powodu kosztów, które nie są małe – przyznaje Rafał Dębicki. Dotychczas uczestnicy mieli okazję zwiedzić między innymi Kopenhagę, Zwickau, Paryż czy Rygę. Jednak najdalej udali się cztery lata temu, gdy przez Amsterdam, dotarli do szkockiego Edynburga.

Polecamy też:

Meluzyna następczynią Syreny. Prototyp już w przyszłym roku

Źródło: TVN Turbo/x-news