Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nenad Bjelica: Drużyna pokazała charakter [LECH POZNAŃ]

KM
Nenad Bjelica uważa, że w grze jego zespołów jest jeszcze wiele mankamentów
Nenad Bjelica uważa, że w grze jego zespołów jest jeszcze wiele mankamentów Grzegorz Dembinski
- Muszę przyznać, że piłkarze dali z siebie wszystko i jestem zadowolony z ich postawy w tym spotkaniu - powiedział Nenad Bjelica, trener Lecha Poznań.

NENAD BJELICA, trener Lecha Poznań
Jestem bardzo zadowolony z tego, że udało nam się odrobić straty i zdobyć ważne trzy punkty. Drużyna pokazała charakter, szczególnie po stracie bramki. Ważne, że odwróciliśmy losy spotkania i zdobyliśmy trzy punkty, które pozwalają nam się wspiąć w górę tabeli. Muszę przyznać, że piłkarze dali z siebie wszystko i jestem zadowolony z ich postawy w tym spotkaniu. Oczywiście popełnialiśmy błędy taktyczne, które w najbliższym czasie będziemy musieli wyeliminować. Graliśmy z przeciwnikiem, który jest mocny w grze z kontry - Pogoń starała się, szczególnie w pierwszej połowie, wykorzystać swój atut, lecz udało nam się im przeciwstawić. Podziękowałem po meczu kibicom, ponieważ to dla nas ogromne wsparcie. Szanujemy naszych kibiców, bo oni są wiatrem w nasze plecy.

KAZIMIERZ MOSKAL, trener Pogoni Szczecin
Przede wszystkim chciałbym pogratulować Lechowi zwycięstwa. W pierwszej połowie rywal był bliżej nas i był bardziej agresywny, a my mieliśmy kłopoty z prowadzeniem gry. Stworzyliśmy sobie jednak kilka sytuacji, a jedną z nich wykorzystaliśmy.

W drugiej połowie nasza gra wygląda lepiej. Nie wiem jednak czy to brak koncentracji, czy konsekwencji, ale nie udało nam się doprowadzić do wyrównania. Pretensje za porażkę możemy mieć wyłącznie do siebie. Jeżeli przyjeżdża się do Poznania i stwarza takie sytuacje, jakie mieliśmy i ich nie potrafiliśmy wykorzystać, to trudno o dobry wynik. Niewykorzystany rzut karny miał duży wpływ na naszą postawę. Na odprawie wyznaczamy tych, którzy mają podchodzić do rzutów karnych. Pierwszym takim piłkarzem miał być Adam Frączczak, drugim Łukasz. Adam był faulowany, więc piłkę na jedenastym metrze ustawił Zwoliński .Wszyscy byli przyzwyczajeni, że ostatnio poznaniacy grają na dwóch defensywnych pomocników. Dla mnie to nie była niespodzianka, że tym razem wyszedł tylko jeden.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski