Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NeoBank: Komisja Nadzoru Finansowego wyjaśnia finansowanie "czyścicieli kamienic"

Łukasz Cieśla
Protest pod NeoBankiem zorganizowali poznańscy anarchiści. W ten sposób stanęli w obronie mieszkańców kamienicy
Protest pod NeoBankiem zorganizowali poznańscy anarchiści. W ten sposób stanęli w obronie mieszkańców kamienicy Łukasz Gdak
Komisja Nadzoru Finansowego zajęła się działalnością NeoBanku. Chodzi o finansowanie przez bank zakupu nieruchomości, w których pojawili się “czyściciele” kamienic. Z kredytów z NeoBanku mieli być także wynagradzani za "opróżnianie" mieszkań z lokatorów. Wszystko po to, by kamienice można było potem wyremontować i wynająć lub sprzedać z zyskiem.

"Czyściciele" mieli zmuszać lokatorów do wyprowadzki np. poprzez wpuszczanie szczurów do budynków, zalewanie mieszkań fekaliami, zastraszanie. Niejednokrotnie działali na zlecenie spółek, które tworzyli pracownicy NeoBanku. Spółki podpisywały z nimi umowy, które wprost mówiły o konieczności “opróżnienia” mieszkań z lokatorów.

Polecamy:
Afera mieszkaniowa: doradca Mariusz T. przegrywa sprawy cywilne z byłymi klientami

Przedstawiciele KNF nie chcą ujawnić zakresu kontroli. Informują jedynie, że o jej wyniki można pytać za kilka tygodni.

– KNF w trybie nadzorczym wyjaśnia działania banku. O szczegółach nie możemy informować ze względu na tajemnicę zawodową opisaną w prawie bankowym. Szczegółów pan nie wyciągnie – powiadomił nas Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Komisję, o kontrowersyjnej działalności banku, wcześniej zawiadamiała już posłanka Krystyna Łybacka. Czy właśnie dlatego wszczęto kontrolę?

– Nadzór na bieżąco śledzi co się dzieje na rynku – odpowiedział Łukasz Dajnowicz. Krystyna Łybacka z SLD powiedziała nam z kolei, że już wiele miesięcy temu poinformowała NeoBank, że o jego działaniach zawiadomi KNF.

Czytaj też:
Bomba w poznańskim sądzie? Czy próba zastraszenia sędzi?

– Wówczas chodziło o kamienicę przy ul. Piaskowej w Poznaniu. Pojawili się w niej dwaj “czyściciele”. A wraz z nimi informacje, że zakup kamienicy sfinansował NeoBank i jedna z jego spółek wynajęła “czyścicieli”. Przedstawiciele banku początkowo do niczego się nie poczuwali. Potem, gdy poinformowałam, że zamierzam zgłosić sprawę do KNF, nagle się przejęli. W kamienicy pojawiła się wcześniej zdemontowana brama, wstawiono okna, zastraszanie ustało – wspomina Łybacka.

O tym, że NeoBank ma związki z “czyścicielami”, świadczą dowody zgromadzone przez policję. Wynika z nich, że ludzie z banku tworzyli różne spółki, które wynajmowały “czyścicieli”. Poza tym spółki, choć miały mały kapitał zakładowy, dostawały z banku wielomilionowe kredyty na kupno kamienic.

Czytaj też:
Bomba w poznańskim sądzie? Czy próba zastraszenia sędzi?

“Czyściciele” za swoje metody staną przed sądem. W środę rusza ich proces za nękanie lokatorów z pięciu kamienic. Nie przyznają się do winy.

Polecamy:
Afera mieszkaniowa: doradca Mariusz T. przegrywa sprawy cywilne z byłymi klientami

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski