Neony w Poznaniu: Miasto znów zacznie błyszczeć? [ZDJĘCIA]

Święcący napis przy ul. Dąbrowskiego zaprasza do kina Rialto. Słowiki wesoło podskakują na pięciolinii przy ul. Św. Marcin, informując gdzie znajduje się filharmonia poznańska. Miś, świecący jaskrawą żółcią przypomina, gdzie na ul. Dąbrowskiego można było kupić miód. Takich neonów w całym Poznaniu nie jest już zbyt wiele. Dlatego też poznaniacy sami biorą sprawy w swoje ręce i chcą je przywrócić miastu.

Sprawdź: Neony w Poznaniu. Tych już nie zobaczycie [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

Jakub Szwedo jest studentem, który mieszka przy ul. Św. Marcin. I właśnie bliskie sąsiedztwo starych neonów, skłoniło go do tego, by zgłosić do budżetu obywatelskiego projekt o ich rewitalizację, by ponownie rozświetliły ulicę.

- Złożyłem projekt spontanicznie. Myślę, że dzięki neonom Poznań stałby się ładniejszy. Byłaby to też dodatkowa atrakcja turystyczna - tłumaczy Jakub Szwedo.

Sam plastyk miejski, Piotr Libicki mówi, że nie przewiduje konkretnych działań w celu przywrócenia neonów w Poznaniu, ale zaznacza, że sama inicjatywa społeczna, by rozświetlić Poznań jest dobra i może liczyć na jego pomoc.

- Ryzykownie jest odtwarzać coś historycznego odgórnie, z urzędu. Ludzie sami muszą czuć taką potrzebę, dlatego każdy pomysł, która wypływa od mieszkańców jest bezcenny dla miasta - komentuje Piotr Libicki.

Zobacz również: Neony w Poznaniu: Zobacz te najbardziej kultowe! [ZDJĘCIA]

Neony stały się modne w Poznaniu. Miasto, do tej pory wzbogaciło się o neon lodziarni Kolorowa. W październiku nad dyskontem zawiśnie świecący napis kina Wilda. Być może zostanie odtworzony napis kawiarni "Pół Czarnej", przez firmę Reklama-Neony, która stworzyła tysiące neonów dla Poznania i okolic.

- Pracujemy też nad neonem Biedronki, który miałby zająć miejsce napisu kawiarni Dietetyczna, ale nie jest pewne czy zamówienie dojdzie do skutku - tłumaczy Piotr Heinze z firmy Reklama-Neony.