Samorząd skupiający farmacetów niepokoi się, że coraz więcej właścicieli aptek koncentruje się na walce z konkurencją i stosuje typowe chwyty marketingowe. Ochrona zdrowia schodzi więc na plan drugi.
- Apteka nie jest sklepem spożywczym, bo pracujący w niej farmaceuta udziela wielu darmowych porad, ma obowiązek utrzymywać w stałęj ofercie pewne produkty, a od ubiegłego roku do jego pracy doszły nowe zadania - testy pomiaru cukru, cholesterolu, testy wykrywające narkotyki oraz bakterie wywołujące wrzody żołądka i dwunastnicy, a także mierzenie ciśnienia - wylicza dr Tadeusz Bąbelek, prezes Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.
Aptekarze walczą o pieniądze, jak wyjaśniają, które dzisiaj traci Narodowy Fundusz Zdrowia. Część aptekarzy skupionych w tzw. grupach zakupowych, gdy w hurtowni wytarguje upust na leki refundowane, dzieli się tą dodatkową marzą z NFZ. Nie ma jednak przepisów, które by zobowiązywały wszystkich do takiego "gestu". Fundusz zdrowia nie kontroluje, ile aptekarz zapłacił w hurcie za lek refundowany, a potem po ile go sprzedał.
Ten zysk, jak argumentuje samorząd aptekarzy, jest nieuprawniony, ponieważ pochodzi z budżetu NFZ, czyli z naszych składek. Farmaceuci szacują, że ten ubytek spowo- dowany brakiem tylko jednego przepisu może dochodzić do 3 mld zł rocznie! W zachodnich krajach UE obowiązek wykazywania cen leków refundowanych przez aptekarzy jest obowiązkowy.
Proponowane zmiany, o jakie upominają się farmaceuci, mają bronić ich interesu i prestiżu zawodu, ale także są korzystne dla pacjentów, którzy coraz więcej zostawiają pieniędzy przy aptecznych okienkach. W tym roku tylko
Wielkopolski Oddział NFZ przeznaczy na dopłaty do leków 626,5 mln zł.
- Minister Kopacz wycofała nasz projekt z sejmu bez tłumaczenia, bo znów są jakieś ważniejsze sprawy - informuje rozczarowany dr Tadeusz Bąbelek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?