Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie honorowej dymisji Leszka Wojtasiaka

Paulina Jęczmionka-Majchrzak
Radni PiS podtrzymują swoje stanowisko, że Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa, powinien honorowo podać się do dymisji
Radni PiS podtrzymują swoje stanowisko, że Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa, powinien honorowo podać się do dymisji Łukasz Gdak
Radni PiS apelują, by Leszek Wojtasiak honorowo - jak w 2013 roku - ustąpił z funkcji członka zarządu regionu. Chodzi o kolejne zawiadomienie CBA o nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych.

Radni PiS podtrzymują swoje stanowisko, że Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa, powinien honorowo podać się do dymisji. Przed poniedziałkową sesją sejmiku wytykali mu nie tylko nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, ale i brak kompetencji.

- Pan Leszek Wojtasiak nie może mówić, że nie ma sobie niczego do zarzucenia, skoro już trzy lata temu wykazano błędy w jego oświadczeniach majątkowych - mówił nam Dariusz Szymczak, szef klubu radnych PiS w sejmiku. - Nie został skazany, ale sprawa zakończyła się warunkowym umorzeniem, co znaczy tyle, że był winny, ale sąd odstąpił od kary (wskazując m.in. na znikomą szkodliwość społeczną popełnionych czynów - przyp. red.). Skoro problem pojawia się znów, to zastanawiam się, czy pan Wojtasiak jest w stanie merytorycznie pełnić swoją funkcję. Ktoś, kto tak często się myli, nie powinien zarządzać tak dużymi pieniędzmi.

Zbigniew Czerwiński z PiS dodaje, że wątpliwości budzą też m.in. nadzorowane przez Wojtasiaka prywatyzacja Ośrodka Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów w Poznaniu czy informatyzacja szpitali.

Przypomnijmy, że kilka dni temu CBA po raz trzeci zakwestionowało oświadczenia majątkowe Leszka Wojtasiaka. Tym razem agenci wskazali, że polityk zataił pięć zobowiązań kredytowych w 11 oświadczeniach i sześciu korektach do nich. Największe (kredyt hipoteczny) wynosiło ok. 90 tys. euro.

Jak tłumaczył nam Wojtasiak, chodziło o kredyt syna, którego był żyrantem. Gdy - po konsultacji z prawnikami - zorientował się, że pominął kilka zobowiązań, sam wprowadził korekty. Nie czuje się winny i nie zamierza podać się do dymisji. Jeśli sam tego nie zrobi, zgodnie z przepisami, wniosek może złożyć tylko marszałek województwa. A i on nie ma takiego zamiaru.
- Prokuratura, sąd - to są organy, które mają takie sprawy badać. Na razie nie ma więc tematu - ucina Marek Woźniak.

Do apelu PiS nie przyłącza się też klub SLD-UP. - Może pan Wojtasiak niedokładnie wypełnia oświadczenia, ale trzeba udowodnić czynną korupcję a nie brak wpisu - uważa radny Waldemar Witkowski. - W Polsce człowiek jest niewinny dopóty, dopóki sąd prawomocnym wyrokiem nie stwierdzi winy - dodaje.

Zawiadomienie CBA trafiło do Prokuratury Rejonowej Poznań-Stare Miasto. Może wszcząć śledztwo lub odmówić jego prowadzenia.

Dymisja w 2013 roku

Leszek Wojtasiak już dwukrotnie miał problemy w związku z nieprawidłowościami w oświadczeniach.

W 2013 roku CBA zarzucało mu złamanie tzw. ustawy antykorupcyjnej. Zasiadał w dwóch spółkach, choć nie powinien jako osoba pełniąca funkcje publiczne. Nie ujawnił tego też w oświadczeniach majątkowych. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, ale ten sprawę umorzył wskazując na znikomą szkodliwość społeczną czynów. Z kolei sprawa nieprawdziwych oświadczeń została umorzona przez prokuraturę. Wojtasiak wrócił do samorządu w wyborach w 2014 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski