Radni PiS podtrzymują swoje stanowisko, że Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa, powinien honorowo podać się do dymisji. Przed poniedziałkową sesją sejmiku wytykali mu nie tylko nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, ale i brak kompetencji.
- Pan Leszek Wojtasiak nie może mówić, że nie ma sobie niczego do zarzucenia, skoro już trzy lata temu wykazano błędy w jego oświadczeniach majątkowych - mówił nam Dariusz Szymczak, szef klubu radnych PiS w sejmiku. - Nie został skazany, ale sprawa zakończyła się warunkowym umorzeniem, co znaczy tyle, że był winny, ale sąd odstąpił od kary (wskazując m.in. na znikomą szkodliwość społeczną popełnionych czynów - przyp. red.). Skoro problem pojawia się znów, to zastanawiam się, czy pan Wojtasiak jest w stanie merytorycznie pełnić swoją funkcję. Ktoś, kto tak często się myli, nie powinien zarządzać tak dużymi pieniędzmi.
Zbigniew Czerwiński z PiS dodaje, że wątpliwości budzą też m.in. nadzorowane przez Wojtasiaka prywatyzacja Ośrodka Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów w Poznaniu czy informatyzacja szpitali.
Przypomnijmy, że kilka dni temu CBA po raz trzeci zakwestionowało oświadczenia majątkowe Leszka Wojtasiaka. Tym razem agenci wskazali, że polityk zataił pięć zobowiązań kredytowych w 11 oświadczeniach i sześciu korektach do nich. Największe (kredyt hipoteczny) wynosiło ok. 90 tys. euro.
Jak tłumaczył nam Wojtasiak, chodziło o kredyt syna, którego był żyrantem. Gdy - po konsultacji z prawnikami - zorientował się, że pominął kilka zobowiązań, sam wprowadził korekty. Nie czuje się winny i nie zamierza podać się do dymisji. Jeśli sam tego nie zrobi, zgodnie z przepisami, wniosek może złożyć tylko marszałek województwa. A i on nie ma takiego zamiaru.
- Prokuratura, sąd - to są organy, które mają takie sprawy badać. Na razie nie ma więc tematu - ucina Marek Woźniak.
Do apelu PiS nie przyłącza się też klub SLD-UP. - Może pan Wojtasiak niedokładnie wypełnia oświadczenia, ale trzeba udowodnić czynną korupcję a nie brak wpisu - uważa radny Waldemar Witkowski. - W Polsce człowiek jest niewinny dopóty, dopóki sąd prawomocnym wyrokiem nie stwierdzi winy - dodaje.
Zawiadomienie CBA trafiło do Prokuratury Rejonowej Poznań-Stare Miasto. Może wszcząć śledztwo lub odmówić jego prowadzenia.
Dymisja w 2013 roku
Leszek Wojtasiak już dwukrotnie miał problemy w związku z nieprawidłowościami w oświadczeniach.
W 2013 roku CBA zarzucało mu złamanie tzw. ustawy antykorupcyjnej. Zasiadał w dwóch spółkach, choć nie powinien jako osoba pełniąca funkcje publiczne. Nie ujawnił tego też w oświadczeniach majątkowych. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, ale ten sprawę umorzył wskazując na znikomą szkodliwość społeczną czynów. Z kolei sprawa nieprawdziwych oświadczeń została umorzona przez prokuraturę. Wojtasiak wrócił do samorządu w wyborach w 2014 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?