Nie będzie sprawdzianu szóstoklasisty

Obecni piątoklasiści nie przystąpią już do sprawdzianu szóstoklasisty. Test napisany przez dwunastolatków w kwietniu 2016 roku będzie ostatnim.

- Sprawdzian nie pełni funkcji selekcyjnej czy też rekrutacyjnej, jego wyniki służą wyłącznie diagnozie umiejętności uczniów kończących szkołę podstawową, która nie musi się odbywać w formule powszechnego egzaminu zewnętrznego - wyjaśnia decyzję minister edukacja Joanna Dębek, rzecznik prasowy MEN. - Zgodnie z przepisami rejonowe gimnazjum musi przyjąć każde dziecko mieszkające w jego obrębie, niezależnie od wyniku.

Decyzje ministerstwa cieszą rodziców uczniów szkół podstawowych. Ich zdaniem dzięki temu dzieci unikną niepotrzebnych nerwów. Wielokrotnie dziwili się, że maluchy muszą rozwiązać bardzo dużą liczbę zadań, w tak krótkim czasie. Podobnego zdania jest wielu nauczycieli.

- To są jeszcze małe dzieci, które różnie reagują na stres. Egzamin zewnętrzny w tym wieku jest dla nich obciążeniem emocjonalnym - stwierdza Mirosława Grzemba-Wojciechowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 5 w Poznaniu. - Przeprowadzenie sprawdzianu kosztuje dużo pieniędzy. Poza tym nie weryfikuje on rzeczywistej wiedzy uczniów. Nie każdy jest dobry we wszystkim, a zagadnienia testowe są wybierane przypadkowo.

Jak podkreśla dyrektorka SP nr 5, zadaniem szkoły podstawowej jest wzbudzić w dziecku ciekawość świata i zapał do nauki, a nie zmuszanie ich od najmłodszy lat do uczestnictwa w wyścig szczurów. - Sprawdzian służy porównywaniu szkół. Nie powinno tak być. Każdy nauczyciel stara się jak najlepiej realizować podstawę programową. Wiele zależy jednak od tego, z jakimi uczniami pracuje. Wpływ na ich wyniki ma nie tylko szkoła, ale też dom rodzinny - mówi M. Grzemba-Wojciechowska.

Zdaniem innych dyrektorów dzieci nie odczują zbytnio likwidacji sprawdzianu szóstoklasisty. Bardziej nauczyciele.

- Zarówno sprawdzian, jak i OBUT po trzeciej klasie szkoły podstawowej są narzędziem diagnostycznym. Pozwala ocenić nam swoją pracę, stwierdzić, co należy jeszcze poprawić - mówi Zbigniew Burkietowicz, dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego nr 2 w Poznaniu. - Kiedy formy te zostaną zlikwidowane, trzeba będzie znaleźć inny sposób diagnozy.

Zwłaszcza że są jeszcze gimnazja, które podczas rekrutacji biorą pod uwagę wynik egzaminu zewnętrznego. - Likwidacja sprawdzianu szóstoklasisty oznacza konieczność nowelizacji ustawy o systemie oświaty - tłumaczy Paweł Kozłowski, dyrektor Gimnazjum Dwujęzycznego i VII LO im. Dąbrówki w Poznaniu. Jak wyjaśnia, wyniki testu, który uczniowie piszą na zakończenie szkoły podstawowej, są brane pod uwagę w procesie rekrutacji na rok szkolny 2016/2017. Chodzi o gimnazja nierejonowe (np. dwujęzyczne) oraz rejonowe, które po rekrutacji dysponują jeszcze wolnymi miejscami i mogą przyjąć dzieci spoza obwodu.

- Wyniki sprawdzianu dają pewien obraz, jeśli chodzi o postępy uczniów - od szkoły podstawowej, przez gimnazjum do liceum. Choć oczywiście wyniki EWD nie mogą być jedynym wskaźnikiem do oceny szkoły - tłumaczy Paweł Kozłowski. - System egzaminów tworzy obecnie spójną całość. Likwidacja sprawdzianu szóstoklasisty zachwieje logiczną konstrukcją.

Dyrektor „Dąbrówki” przyznaje jednak, że rezygnacja z testu na zakończenie podstawówki może być jednym z elementów przybliżającym nas do likwidacji gimnazjów. Działania te będą wtedy spójne.

Jak zapowiada Joanna Dębek, zgodnie z deklaracją minister Anny Zalewskiej harmonogram działań dotyczący gimnazjów przedstawiony zostanie w styczniu.

Sprawdzian szóstoklasisty
Egzamin zewnętrzny, do którego przystępują obowiązkowo wszyscy uczniowie kończący szkołę podstawową, odbywa się od 2002 roku. Był on częścią programu czterech reform, wprowadzonego przez rząd Jerzego Buzka. Nieprzystąpienie do sprawdzianu wiąże się z koniecznością powtórzenia klasy szóstej. Egzaminu tego nie można jednak nie zdać. Od roku szkolnego 2014/2015 sprawdzian składa się z dwóch części. Pierwsza sprawdza opanowanie wiadomości i umiejętności z języka polskiego i matematyki, a druga - z języka obcego. Obie części odbywają się jednego dnia (dzieli je 60-minutowa przerwa) - pierwsza trwa 80, a druga 45 minut.