Wiadukt na Golęcinie w Poznaniu może nie powstać
Budowa wiaduktów na ul. Lutyckiej i Golęcińskiej jest obiecywana przez władze Poznania od kilku lat. Jak jednak ustaliła "Gazeta Wyborcza", koszty okazały się za duże, by móc zrealizować obie inwestycje.
- Widzimy, jakie są dzisiaj ceny. Wszystko wskazuje na to, że nie stać nas będzie na budowę obu wiaduktów. Dlatego ogłosimy przetarg w formie opcjonalnej. Jedna wycena dotyczyć będzie wiaduktu na ul. Lutyckiej, a druga ul. Golęcińskiej. Ale Lutycka jest dla nas priorytetem, bo to droga krajowa nr 92
- powiedział Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania dla "Gazety Wyborczej".
Wiadukt jest o tyle istotny dla mieszkańców, gdyż obecnie na Strzeszynie mieszka kilkanaście tysięcy osób. Osiedle z każdej strony otaczają linie kolejowe.
Prezydent Jacek Jaśkowiak obiecywał w 2018 roku, że podejmie działania, by zrealizować budowę wiaduktów. Urzędnicy deklarowali wówczas, że w przypadku zapewnienia całego finansowania, opracowania projektu i wybrania wykonawcy, roboty budowlane mogłyby się zakończyć w 2021 lub 2022 r. Nic się jednak nie wydarzyło.
W grudniu 2019 r. podpisano umowę na przygotowanie dokumentacji. Wykonawca miał 14 miesięcy na projekt budowlany i wykonawczy oraz zdobycie pozwoleń i opinii. Z powodu opóźnień w wydawaniu wiążących decyzji sprawa stanęła w miejscu.
Rok temu pojawiła się możliwość wykonania tych prac przy jednoczesnym wsparciu finansowym od Unii Europejskiej.
Miasta nie stać na dwie inwestycje
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", szacunkowy koszt całej inwestycji skalkulowano na ok. 100 mln zł. Oprócz dwóch wiaduktów inwestycja miała objąć przebudowę ul. Lutyckiej, która zostanie zmodernizowana od skrzyżowania z ul. Strzeszyńską koło szpitala wojewódzkiego do ul. Koszalińskiej. Remont czekał też ul. Golęcińską i Podolańską.
Połowa zaplanowanej inwestycji nie zostanie niestety zrealizowana. Koszty mogą być wyższe nawet o 30-40 procent, przez to miasto całkowicie może zrezygnować z budowy wiaduktu na ul. Golęcińskiej.
- Znamy już tłumaczenia prezydentów, że przez PiS mamy wysoką inflację oraz szalejące ceny na rynku budowlanym. Do tego usłyszymy o spadających dochodach z PIT, bo rząd zabiera. To wszystko jest prawdą, ale nie w tym przypadku. Ludzie w PIM zawalili sprawę przez kilka lat, ale oczywiście prezesi wezmą premie i wszyscy będą z siebie zadowoleni. I pomyśleć, że to na Strzeszynie prezydent Jaśkowiak i PO mają najwyższe poparcie w mieście. Ciekaw jestem, jak będzie przy urnach w tym i następnym roku
- powiedziała dla "Gazety Wyborczej" jedna z poznańskich radnych.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem wideo.
Tak teraz wygląda Stary Rynek w Poznaniu:
Spółka PKP PLK zapewnia, że z ich strony finansowanie na oba wiadukty jest zagwarantowane. Cały układ drogowy leży jednak po stronie miasta.
Maja Chłopocka, dyrektorka ds. komunikacji i koordynacji inwestycji PIM przekazała, że w postępowaniu przetargowym podstawowym zakresem będzie budowa wiaduktu w ciągu ul. Lutyckiej. Natomiast prawem opcji objęty będzie wiadukt w ciągu ul. Golęcińskiej.
To, które prace zostaną zrealizowane w ramach tej inwestycji, zależy od tego, czy miasto będzie miało wystarczające środki finansowe na wykonanie obu zakresów. Ogłoszenie przetargów planowane jest na ten rok, a rozpoczęcie robót – na początek 2024 roku.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?