- Nie jesteśmy przeciwni imigrantom w ogóle, sprzeciwiamy się tworzeniu obozów w Polsce. Ci ludzie nie chcą tu być, państwo będzie ich finansować i trzymać na siłę - mówił Artur Bednarz z partii KORWiN.
Tłum protestujących był zgodny. Na plac Wolności przybyło około 200 osób z banerami: "nie islamizacji Europy", "używajmy głów, póki możemy" oraz "imigranci do domu".
Bednarz apelował także do warszawskich polityków, by nie godzili się na narzucone przed Unię Europejską warunki w sprawie liczby przyjmowanych imigrantów.
- Nie dajmy sobie otworzyć kolejnych obozów. W Grecji ludzie boją się wysyłać dzieci do szkół. We Francji są dzielnice, gdzie nie ma ani jednego białego człowieka, jedynie muzułmanie. Nie dajmy się przekupić niemieckim politykom - krzyczał Bednarz. - Zachód już nie może sobie z nimi poradzić - podkreślał.
Podczas wiecu tłum żądał sprowadzenia do kraju Polaków z Donbasu, zamiast zajmowania się uchodźcami z Afryki i Bliskiego Wschodu.
ZOBACZ TEŻ:
Uchodźcy w Polsce będą pod ścisłą kontrolą straży granicznej
Źródło: AIP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?