Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą obelisku na Wildzie

Błażej Dąbkowski
Alicja Kobus uważa, że obelisk na skwerze znajdującym się przy Multikinie jest potrzebny
Alicja Kobus uważa, że obelisk na skwerze znajdującym się przy Multikinie jest potrzebny Waldemar Wylegalski
Nauczyciel współpracujący z Gminą Żydowską chce, by powstał obelisk upamiętniających Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

W ubiegłym roku decyzją Rady Miasta skwer znajdujący się u zbiegu ulic Królowej Jadwigi, Górnej oraz Dolnej Wildy otrzymał nazwę Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Nie był to przypadek, bowiem skwer znajduje się nieopodal nieczynnego stadionu miejskiego, wybudowanego w 1929 r., na którym podczas okupacji niemieckiej znajdował się obóz pracy dla Żydów. Upamiętnia go betonowy obelisk przypomina płonącą pochodnię z wykutą na szczycie menorą.

- Zmiana nazwy skweru miała być jednak początkiem większego projektu. Chciałem, by powstał tam jeszcze jeden, estetyczny obelisk oddający hołd wszystkim, a w szczególności Polakom ratującym podczas II wojny światowej Żydów - opowiada Henryk Józefowski, pomysłodawca obelisku Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i nauczyciel w VIII LO.

H. Józefowski zwraca uwagę, że jeszcze w 2013 r. trudno mu było przekonać Radę Osiedla Wilda do pozytywnego ustosunkowania się do pomysłu zmiany nazwy skweru. - Ostatecznie się to udało, ale nie było pełnej zgody radnych - tłumaczy. Dziś przewodnicząca Rady Osiedla, a wcześniej radna osiedlowa Dorota Bonk-Hammermeister przyznaje, że inicjatywa od samego początku budziła spore kontrowersje i dyskusje.

- Sama głosowałam przeciwko, uważałam i nadal uważam, że poprzednia nazwa dla tego miejsca, czyli Błonia Wildeckie była zdecydowanie lepsza - mówi D. Bonk-Hammermeister.

Obelisk ma być zaczątkiem konferencji i debat dotyczących rasizmu

Błonia, jak stwierdził jednak Geopoz, nie funkcjonowały jako formalna nazwa zieleńca znajdującego się przy budynku Multikina, dlatego H. Józefowski, jak sam przyznaje, nie rozumiał oporu stawianego przez część osób z RO.

Po co mnożyć byty
Początkowo na skwerze miała być zawieszona jedna tablica z informacją w czterech językach: polskim, hebrajskim, niemieckim i angielskim, przypominającą czym jest to odznaczenie oraz, że największą grupę wśród odznaczonych stanowią Polacy. Ówczesny przewodniczący RO Wilda Adam Babicz deklarował gotowość zarezerwowania w budżecie na 2014 r. 10 tys. zł. Pieniądze, jako, że obelisk nie powstawał, zostały spożytkowane na inne cele.

- Ale koncepcja później się zmieniła. Nagle z jednej tablicy zrobił się nieestetyczny obelisk, który miał kosztować koszmarne pieniądze. Oczekiwano, że przeznaczymy na to 24 tys. zł. Na szczęście te środki znów wróciły do nas. W tej chwili ponownie oczekuje się tego samego, ale nie damy złotówki na obelisk - stwierdza D. Bonk-Hammer-meister. Dodaje też, że Rada ma ważniejsze wydatki, które pójdą na przygotowanie projektów rewitalizacji parku Drwęskiego i właśnie skweru Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

- Inicjator pomysłu też jest radnym osiedlowym na Piąt-kowie i tam sobie może postawić obelisk. Na Wildzie nie chcemy mnożyć pomnikowych bytów. Mimo naszego sprzeciwu zaprosiliśmy tego pana na sesję, ale się na niej nie pojawił - komentuje przewodnicząca.

H. Józefowski przyznaje, że nie skorzystał z zaproszenia, bo nie chce dyskutować o upamiętnieniu osób ratujących Żydów w złej atmosferze. Pokazuje też projekt obelisku. To około dwumetrowy pomnik ze znajdującym się na nim wygrawerowanym medalem, który otrzymuje każda osoba uznana za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata i napis „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje całyświat”.

- To byłby dopiero początek większego, międzynarodowego projektu - tłumaczy nauczyciel. Zgodnie z jego zamysłem obelisk powinien być punktem wyjścia do organizowania konferencji dotyczących rasizmu i przemocy, a nawet wydarzeń kulturalnych. - Razem z uczniami chcielibyśmy wystawić sztukę opartą na dziennikach Anny Frank - dodaje.

Przykra sprawa
Alicja Kobus przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu krytykuje RO Wilda.

- To przepiękna inicjatywa, dlatego kompletnie nie rozumiem postawy radnych osiedlowych. Zwłaszcza w tym miejscu obelisk jest potrzebny, ponieważ koresponduje z pomnikiem upamiętniającym obóz pracy. Pokazywałby, że to Polacy bardzo często ratowali Żydów. To przykre, że Rada tego nie rozumie - komentuje A. Kobus.

Do przeznaczenia miejskich środków na postawienie monumentu chce radnych miejskich zachęcić szef klubu PO Marek Sternalski. - Negatywna decyzja Rady Osiedla ma znaczenie opiniujące, dlatego mam nadzieję, że mimo oporu na Wildzie uda się przekonać radnych do tego pomysłu. To dobry sposób na kontynuowanie dialogu z Żydami, bez fałszywej narracji historycznej, często krzywdzącej Polaków - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski