Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie do wiary ile radości dał ten plac zabaw dzieciom. Wybudował go ZKZL

Bogna Kisiel
Plac zabaw dał mnóstwo frajdy
Plac zabaw dał mnóstwo frajdy Adrian Wykrota
Do tej pory dzieci z baraków przy Nowotarskiej musiały chodzić na plac zabaw przy szkole lub na działki. To była wyprawa. Teraz na środku osiedla socjalnego mają nowe, kolorowe huśtawki, bujaki czy zjeżdżalnię. Plac zabaw wybudował ZKZL. Spółka wspólnie z mami dzieci zdecydowała, gdzie ma on powstać, jakie urządzenia się na nim znajdą. Teraz rodzice pilnują, by nikt nie zniszczył urządzeń.

Plac zabaw jest ogrodzony. Znajdują się na nim dwa rodzaje huśtawek, dwa tzw. bujaki, ścianka wspinaczkowa, zjeżdżalnia, piaskownica, dwie ławki. Wszystko jest nowe, kolorowe. – I z atestem, nawet piasek, dzieci mogą biegać na boso – zaznacza Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL.

Powie ktoś, że jest to plac zabaw, jakich wiele w Poznaniu. Ten jednak jest wyjątkowy. Dlaczego? Bo dla maluchów z baraków przy ul. Nowotarskiej to lepszy świat, który wyrósł na środku ich socjalnego osiedla. Mieszka tutaj około 100 rodzin.

– Starałam się o ten plac, bo tutaj jest bardzo dużo dzieci – mówi Renata Kolasa, mieszkanka osiedla. – Do tej pory musieliśmy chodzić na plac zabaw przy szkole, na działki lub do starej, zdewastowanej piaskownicy, która znajduje się nieopodal. Teraz maluchy nie muszą już drałować taki kawał do szkoły przy Tarnowskiej. Bawią się na miejscu. Widzimy je z okien.

Zuzia Pietrucha chodzi do przedszkola. Nieco zawstydzona mówi, że na placu jest fajnie. Podobają się jej zabawki.
– Zjeżdżam na zjeżdżalni, wspinam się na ściance – opowiada 8-letnia Zosia Furmaniak. 10-miesięczny Damian Sobierajewicz biega na boso po piasku i próbuje się wdrapać na huśtawkę. Jego 4-letni brat Łukasz wspina się na zjeżdżalnię.

– Czasem jest wojna o huśtawki – przyznaje Blanka Czarnecka. I dodaje, że nie tylko córka Maja, która ma 6 lat, ale nawet starsza, 17-letnia przychodzi się tu pohuśtać.

Pani Renata wspomina, że historia placu zabaw sięga zebrania rady osiedla. – Poszłyśmy na nie z Krystyną Bilecką – mówi R. Kolasa. – Dowiedziałyśmy się, że na Krzesinach powstanie plac zabaw, ale nie przy barakach, bo te nadają się jedynie do zburzenia. Powiedzieli, że tu mieszka sama patologia więc nie warto inwestować. Potraktowali nas, jak ludzi drugiego sortu.
– Wtedy wstał pan z ZKZL i powiedział, że będziemy mieć plac zabaw – dodaje Bilecka. – Później przyjeżdżała do nas pani Magda Gościńska. Wspólnie ustalaliśmy, gdzie ma powstać plac, jakie zabawki powinny tu się pojawić.

Teraz mamy pilnują, by nikt tutaj nic nie zniszczył. – Kilka dni temu przyszli tu tacy po 15-16 lat. Była druga w nocy. Kopali ławki. Wyszłam. Zagroziłam wezwaniem policji i w pięć sekund się zwinęli – opowiada Ewa Bukowska, której 3-letnia córka Gabrysia chętnie przychodzi na plac zabaw. I nie tylko ona, całe mnóstwo maluchów i starszych dzieci. Pani Krystyna przypomina sytuację z ubiegłego tygodnia, gdy plac był jeszcze zamknięty.

– W dniu oddania go do użytku, przed zamkniętą furtką czekało 20 dzieci – mówi K. Bilecka. – Wyglądało to, jak w markecie, gdy jest promocja.

– Ci z domków też przychodzą – twierdzi R. Kolasa. – Pytali, czy mogą. Przecież to jest dla wszystkich dzieci, nie tylko dla tych z baraków.

Plac zabaw kosztował 33 tys. zł. – Chcemy, by place zabaw powstały na każdym osiedlu komunalnych. Będziemy też kontrolować te, które już są. Chcę, by administratorzy raz w tygodniu zaglądali na nie sprawdzał, czy jakieś urządzenie nie zostało popsute – zapowiada Arkadiusz Stasica, prezes ZKZL, który w tym tygodniu odwiedził plac przy Nowotarskiej. Rozmawiał z matkami dzieci, pytał czego potrzebują, zobaczył, jak mieszkają. Rozważał też urządzenie boiska dla młodzieży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski