Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie jesteśmy złymi matkami. Mamy chore dzieci

Łukasz Bartczak
Łukasz Bartczak
Członkowie Ostrowskiego Klubu Rodziców „Autyzm Help” walczą z nieświadomością społeczeństwa, które piętnuje chorych na autyzm.

W Polsce dramatycznie rośnie liczba dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Diagnozuje się je już u 1 na 100 dzieci. Zdaniem fachowców będzie ich coraz więcej, a problemem jest nie tylko choroba, ale przede wszystkim to, że ludzie nie wiedzą o niej wiele i piętnują chorych oraz ich rodziców.

Stara się z tym walczyć Ostrowski Klub Rodziców „Autyzm Help”, który przed kilkoma dniami zorganizował akcję z okazji Dnia Dziecka na terenie ostrowskiej stanicy harcerskiej. Klub powstał w 2014 roku, od tego czasu działa na rzecz chorych z autyzmem, a jego głównym przesłaniem jest wsparcie rodziców dzieci z autyzmem.

Klub tworzą właśnie rodzice. Na razie działa on jako grupa nieformalna.

- Nie jesteśmy stowarzyszeniem, ale mamy plany, by je stworzyć, by dotrzeć do jak największej liczby osób i uświadomić ludzi z czym mamy do czynienia - wyjaśnia Anna Smaga z Ostrowskiego Klubu Rodziców „Autyzm Help”. - Bardzo często ludzie myślą, że dzieci z autyzmem są niegrzeczne i nie potrafią się zachować, a my jesteśmy złymi matkami, które nie umieją wychowywać i nie zwracają uwagi na to, co robią dzieci. Staramy się zmienić ten pogląd, by społeczeństwo dowiedziało się jak najwięcej o autyzmie.

W tym roku ostrowscy rodzice zorganizowali akcję z okazji światowego dnia świadomości autyzmu, która przebiegła pod hasłem „Autyzm - poznaj zanim ocenisz”. Były imprezy, przejazd motocylistów, a niektóre budynki zyskały nową, niebieską oprawę. Niebieski bowiem, to kolor promujący działania na rzecz osób chorych na autyzm. W niebieskich koszulkach można spotkać właśnie członków OKR „Autyzm Help” . Spotykają się oni regularnie, rozmawiają, wymieniają informacjami i wspierają nawzajem.

- To wsparcie jest bardzo ważne, nie ma bowiem systemu wsparcia rodziców dzieci niepełnosprawnych, musimy starać się organizować taki system samodzielnie. Pomaga w tym fundacja Jasia i Małgosi - mówi Anna Smaga, dodając, że nie powinniśmy oceniać źle dziwnie zachowujących się osób na ulicy, a spróbować je zrozumieć. Każdy chory ma bowiem inne objawy, bo zaburzone są wszystkie zmysły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski