Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie trzema wozić ze sobą prawa jazdy. Wszystkie informacje znajdują się w aplikacji mObywatel, ale warto mieć przy sobie telefon

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Od 5 grudnia policjanci nie będą wymagać okazania plastikowego prawa jazdy - wszystko znajdą w CEPiK-u
Od 5 grudnia policjanci nie będą wymagać okazania plastikowego prawa jazdy - wszystko znajdą w CEPiK-u Waldemar Wylegalski
Piątek, 4 grudnia, był ostatnim dniem, kiedy policjanci kontrolujący kierowców na drodze wymagali okazania prawa jazdy. Teraz już nie trzeba tego dokumentu nosić przy sobie. Pamiętajmy jednak, że zamiast niego warto mieć telefon komórkowy z aplikacją mObywatel, choć także to nie jest obowiązkiem.

Dokument prawa jazdy jest zatem pod pewnym względem podobny do dowodu rejestracyjnego i dokumentu ubezpieczenia – będzie można je „po staremu” wozić przy sobie i pokazać policjantowi w momencie kontroli drogowej, ale nie będzie to wymagane.

Wszystkie informacje o kierowcy, jego uprawnieniach i o pojeździe (dane z dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia OC i karty pojazdu) powinny być bowiem umieszczone w aplikacji mObywatel. Zalogujemy się i pokażemy ją funkcjonariuszowi w czasie kontroli. Gdyby jednak nie można było pokazać telefonu – bo go nie będziemy mieć przy sobie, albo np. akurat się rozładuje, trzeba będzie pokazać jakikolwiek dokument potwierdzający tożsamość, a policjant znajdzie odpowiednie informacje łącząc się z bazą danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

Zobacz też: Jak przygotować samochód do zimy?

Aplikacja zamiast plastikowego dokumentu

Wprowadzenie danych do aplikacji mObywatel – do której zachęca minister cyfryzacji Marek Zagórski – jest efektem ustawy z 14 sierpnia 2020 r. zmieniającej ustawę Prawo o ruchu drogowym oraz niektóre inne ustawy. Ministerstwo Cyfryzacji odetchnie nieco – wcześniej było zasypywane prośbami o przeprowadzenie takiego ruchu, który pozwoliłby nie nosić przy sobie kompletu dokumentów.

Nowe rozwiązanie w postaci aplikacji, jest o tyle wygodne, że oprócz zwolnienia z konieczności przenoszenia dokumentów, będzie przypominało kierowcy o np. kończącym się okresie ubezpieczenia, czy terminie badań technicznych. W aplikacji także będą dostępne dane o liczbie punktów karnych.

Jest jednak pewien minus nowego rozwiązania. Komplet dokumentów noszony przy sobie pozwoli jednak na porozumienie z innym uczestnikiem kolizji drogowej, bez konieczności wzywania policji. W sytuacji, gdy np. sprawca zdarzenia nie ma przy sobie dokumentów, trudno wierzyć mu na słowo i trzeba wzywać policję, co z kolei kończy się mandatem dla sprawcy kolizji.

Bezpłatny mObywatel

Założenie bezpłatnej aplikacji mObywatel odbywa się za pośrednictwem sklepu Google Play lub AppStore, trzeba mieć przy tym tzw. profil zaufany.

Nie trzeba wyrabiać nowego dowodu rejestracyjnego

Inna ważna zmiana, wchodząca właśnie w życie, dotyczy dokumentu dowodu rejestracyjnego – dotąd zapełnienie pieczątkami badań technicznych wszystkich pól w nim, powodowało konieczność wyrobienia następnego dokumentu. Od 4 grudnia 2020 już takiego obowiązku nie ma, bo informacje o badaniach technicznych i tak są w bazie CEPiK, dostępnej dla policjantów.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski