Nie znają Poznania z Kaponierą

Czytaj komentowany tekst: Rondo Kaponiera: Wracają tramwaje. Sprawdź, jakie i kiedy!

Jakiś miesiąc temu jechałem ''trzynastką'' z pracy do domu. Obok mnie stała para uczniów - z wyglądu chyba gimnazjaliści. Gdy byliśmy przy Kaponierze chłopak powiedział do dziewczyny wskazując na most Uniwersytecki: ''Ty wiesz, że kiedyś jeździły tędy tramwaje?''.

Byłem dziwiony tym, że można w ten sposób zagadywać. Jednak już w kilka sekund później zdałem sobie sprawę, że tramwaje jadące bezpośrednio przez Kaponierę w Święty Marcin to dla niektórych coś nierealnego. Coś o czym mówili im rodzice, bo sami już tego nie pamiętają.

Przecież jeśli teraz ta para miała z 13 lat, to mogli być w drugiej klasie szkoły podstawowej, gdy zaczynała się przebudowa Kaponiery. W 2011 roku zaczęto przerabiać część ronda. Potem nastąpiła krótka przerwa na Euro 2012 i znów robotnicy wkroczyli na obiekt. Dlatego młodsze pokolenie może nie pamiętać tego, że kiedyś ten rejon Poznania był przejezdny dla tramwajów, autobusów i samochodów.

To pokazuje jak długotrwała jest to inwestycja (która potrwa jeszcze z dziewięć miesięcy). Trzeba mieć tylko nadzieję, że następne zostaną tak przygotowane, że potrwają znacznie krócej. Nie tak długo, że niektórzy nie wiedzą nawet jak się jeździło po Poznaniu.

W sumie to naszło mnie jeszcze jedno spostrzeżenie. Poznań jest miastem akademickim. Każdego roku przyjeżdżają tutaj dziesiątki tysięcy osób, które chcą zdobyć wyższe wykształcenie. Skoro studia trwają pięć lat, to przynajmniej jeden rocznik nie będzie znał Poznania z Kaponierą i mostem Uniwersyteckim. Dla nich będziemy miastem remontów.