Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Marian Marek Przybylski, były redaktor naczelny "Głosu Wielkopolskiego" i prezes Oficyny Wydawniczej Wielkopolski

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Marian Marek Przybylski urodził się w Poznaniu. Jak twierdzi jego syn Piotr, był poznaniakiem z krwi i kości, który kochał to miasto i Wielkopolskę
Marian Marek Przybylski urodził się w Poznaniu. Jak twierdzi jego syn Piotr, był poznaniakiem z krwi i kości, który kochał to miasto i Wielkopolskę Archiwum
Nie żyje Marian Marek Przybylski, były redaktor naczelny „Głosu Wielkopolskiego”, prezes Oficyny Wydawniczej Wielkopolski, twórca koncepcji i założyciel Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu, współzałożyciel i prezes Instytutu Edukacji Europejskiej, inwestor w branży medialnej. Marian Marek Przybylski zmarł w piątek, 5 lutego 2021 r.

W 1970 r. dostał etat w „Głosie Wielkopolskim”, pracował w dziale ekonomiczno-rolnym, którego później został kierownikiem. W 1990 r. zespół wybrał go na redaktora naczelnego „Głosu Wielkopolskiego”. Później został także prezesem Oficyny Wydawniczej Głos Wielkopolski, która wydawała „Głos Wielkopolski”, a po przystąpieniu do grupy Polskapresse (spółka zmieniła nazwę na Oficynę Wydawniczą Wielkopolski) także Gazetę Poznańską.

- Znałem Marka Przybylskiego pół wieku.  Był wielkim orędownikiem budowania prestiżu mediów  i zawodu dziennikarza. Przeprowadził „Głos Wielkopolski” z PRL-u w nowe czasy wolnej prasy, co było trudne dla współpracowników i dla niego osobiście – mówi Piotr Voelkel. - Przekonał mnie do tego żeby zaangażować się w prywatyzację "Głosu Wielkopolskiego". Wspólnie inwestowaliśmy w  lokalne media. Zbudowaliśmy drukarnię dla naszych gazet.

Był szefem, który inspirował

Redaktorem naczelnym „Głosu” był do lutego 2003 r., (na to stanowisko powołał redaktor Helenę Czechowską), a prezesem OWW do czerwca 2005 r.

- Był twórcą potęgi „Głosu”, który stał się wiodącym dziennikiem w Polsce, pod jego kierownictwem przeżył największe czasy świetności. Miał wizję, ambicje, zgromadził wokół siebie olbrzymi zespół ludzi, którzy realizowali te plany – wspomina Helena Czechowska. - Był człowiekiem niezwykłej kultury, inspirującym szefem, dającym dużą samodzielność.

Anna Plenzler, była dziennikarka „Głosu” twierdzi, że trudno w kilku zdaniach opowiedzieć o kimś z kim pracowało się ponad 20 lat. - To, co dziś mi się z nim przede wszystkim kojarzy to fantastyczne sukcesy „Głosu” lat. 90. Marek, wraz ze swoimi zastępcami – Andrzejem Piechockim i Wojtkiem Nentwigiem – kierując wspólnie przez lata „Głosem”, sprawili, że regionalna gazeta była gazetą otwartą na świat, gazetą o szerokich horyzontach, w której mogli odnaleźć się wszyscy – mówi Plenzler. Marka zapamiętałam jako człowieka, który cieszył się sukcesami swoich pracowników, potrafił je docenić i chwalił się nimi.

Fanatyczny kibic Lecha i fan motoryzacji

Dziennikarz Marek Lubawiński poznał Przybylskiego 40 lat temu. - W 1996 roku zatrudnił mnie w „Głosie”, gdzie pracowałem do końca swojej przygody dziennikarskiej – mówi Lubawiński. - Marek był barwnym człowiekiem, dla niektórych kontrowersyjnym. Miał bardzo wiele pomysłów. To on wymyślił Srebrną Piłkę Głosu Wielkopolskiego (ponad 2 kilogramy srebra), najbardziej prestiżową nagrodę w regionie.

- Tata był fanatycznym kibicem Lecha, skarbnicą wiedzy o piłce nożnej, znał składy drużyn z drugiego końca świata – dodaje Piotr Przybylski. Poza piłką był ogromnym fanem motoryzacji, tę pasję od zawsze dzieliliśmy wspólnie.

Obiady w Głosie

Zdaniem Lubawińskiego, Marian Marek Przybylski już w latach 90. zdał sobie sprawę, że działaniami marketingowymi można wiele zyskać. - Przykładem są „Obiady w Głosie”, na które zapraszano znane osobistości świata polityki, kultury, sportu – dodaje Lubawiński. I podkreśla: - Dla niego „Głos” był bardzo ważny, stworzył dziennik cieszący się dużą renomą.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że pod kierownictwem Mariana Marka Przybylskiego „Głos Wielkopolski” dynamicznie się rozwijał i był inicjatorem wielu przedsięwzięć, które wyróżniały go w kraju. Do takich inicjatyw należały „Obiady w Głosie”, odbywające się w siedzibie redakcji, w których uczestniczyli najważniejsi politycy, przedstawiciele biznesu, kultury z kraju i zagranicy. Łącznie takich spotkań odbyło się ponad 200. Żadna inna gazeta regionalna w kraju nie stworzyła tak wyjątkowego przedsięwzięcia.

- „Głos” był gazetą, która pisała o codziennych sprawach Wielkopolan, ale w której rozmowy i dyskusje też toczono z noblistami, z najwybitniejszymi ludźmi kultury polskiej i światowej, z najważniejszymi politykami w kraju – zaznacza Plenzler. - Miałam szczęście w takiej redakcji pracować, a lata 90. i pierwsze lata dwutysięczne, kiedy Marek kierował redakcją, były najwspanialszym okresem mojej dziennikarskiej pracy. Wtedy świat naprawdę stał przed nami otworem.

Charyzmatyczna postać

Marek Rodwald, prezes oddziału w Poznaniu Polska Press Grupa (wydawca „Głosu”) był studentem Uniwersytetu Ekonomicznego, gdy poznał Mariana Marka Przybylskiego. - Pisałem pracę magisterską o rynku mediowym – wspomina Rodwald. - Im więcej czytałem na ten temat, tym bardziej nabierałem pewności, że muszę porozmawiać z Markiem Przybylskim.

Rodwald przyznaje, że niełatwo było umówić się na spotkanie. On był studentem, Przybylski – powszechnie znaną, charyzmatyczną postacią. - Przez wiele tygodni dobijałem się do jego gabinetu. Gdy w końcu się udało, od razu poczułem, że między nami jest chemia – wspomina Rodwald. - Spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, dałem mu w prezencie swoją pracę magisterską. Po jej obronie zaprosił mnie i powiedział, że kogoś takiego, jak ja, widziałby w firmie. Zatrudnił mnie, to była moja pierwsza praca po studiach.

Poznaniak z krwi i kości

Po zmianach własnościowych Marian Marek Przybylski rozstał się z oficyną, wspólnie z Piotrem Voelkelem założył Instytut Edukacji Europejskiej, był założycielem Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznej i Dziennikarstwa (Collegium da Vinci). Nadal inwestował też w branżę medialną, był udziałowcem Wielkopolskiej Telewizji Kablowej i prezesem Rady Nadzorczej oraz współwłaścicielem Radia Kiss FM.

- Z myślą o rozwoju dziennikarstwa założyliśmy Wyższą Szkołę Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa, dziś Collegium da Vinci. Wspólnie w 2008 zdecydowaliśmy się przyjąć trudną rolę założyciela SWPS – mówi Voelkel. I podkreśla: - Marek wierzył w zbawienną dla rozwoju społeczeństwa rolę edukacji, był lojalnym i uczciwym partnerem. Kochał wolność.

Jak mówi syn zmarłego, M.M. Przybylski był poznaniakiem z krwi i kości, kochał to miasto i Wielkopolskę. - Posiadał dużą wiedzę o świecie, ludziach, znał języki, pisał książki i co mnie zaskoczyło nawet wiersze. Był człowiekiem renesansu, o wszechstronnych umiejętnościach. Gdy zdarzały się trudne sytuacje, zawsze szukał w nich pozytywnych aspektów. Miał dar rozwiązywania problemów – wspomina Piotr Przybylski. I podkreśla: - Lepszego ojca nie mogłem mieć. Dla mnie był nie tylko ojcem, ale wielkim przyjacielem, zawsze służył mi radą, byliśmy bardzo blisko.

Pasja dziennikarska zrodziła się na studiach

Marian Marek Przybylski urodził się w maju 1946 r. w Poznaniu. Na Akademii Rolniczej (obecnie Uniwersytet Przyrodniczy) ukończył technologię rolno-spożywczą, natomiast na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza – dziennikarstwo oraz filozofię. Już w czasach studenckich związał się z mediami - UD, Politechnik, Student, pracował w magazynie „itd”, aktywnie działał w Klubie Dziennikarzy Studenckich, w którym prowadził ze studentami zajęcia z dziennikarstwa. Był również aktywnym działaczem Klubu Studenckiego „Od Nowa”.

Marian Marek Przybylski urodził się w Poznaniu. Jak twierdzi jego syn Piotr, był poznaniakiem z krwi i kości, który kochał to miasto i Wielkopolskę

Nie żyje Marian Marek Przybylski, były redaktor naczelny "Gł...

Zobacz też:

W 2020 roku odeszli związani z Poznaniem i Wielkopolską znani ludzie z kręgu kultury, nauki, biznesu i sportu. Będziemy o nich pamiętać!Czytaj dalej------->

Poznaniacy i Wielkopolanie, którzy odeszli w 2020 roku. Będz...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski