Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech prezydent Grobelny nie przypisuje sobie cudzych zasług!

Andrzej W. Nowak
dr Andrzej W. Nowak
dr Andrzej W. Nowak
Anarchiści przesadzili? A może zmusiła ich do tego sytuacja? O happeningu "Wieszamy elity", z doktorem Andrzejem W. Nowakiem z Instytutu Filozofii UAM, rozmawia Adriana Rozwadowska

Wielu polityków jest oburzonych niedzielnym „wieszaniem” urzędników na fasadzie skłotu przy Paderewskiego. Anarchiści przesadzili?
Andrzej W. Nowak: Niech politycy uzmysłowią sobie, jaką wczoraj mieliśmy datę [rocznica zburzenia Bastylii – przyp. red.]. Happening był symboliczny, miał przypomnieć władzy, że ludu nie wolno ignorować. To nie język nienawiści, ale przestroga przed zerwaniem więzi między rządzącymi a wyborcami.

Dokonywanie symbolicznej egzekucji nie jest, wg Pana, agresywne?
Andrzej W. Nowak: Przecież ta akcja nie miała znaczenia literalnego. Była prowokacją artystyczna. Wieszano plakaty z przekreślonymi wizerunkami, a nie palono kukły. Nie było w tym przemocy, nie było też koloru czerwonego, mogącego sugerować, że poleje się krew. Zamiast tego wybrano neutralną żółć. Odbieram tę akcję jako wyważoną. Nie wzięła się też znikąd. Była reakcją. Jeżeli mamy w naszym mieście takie zjawiska jak getto kontenerowe autorstwa szefa ZKZL, Jarosława Pucka, to wypadałoby, żebyśmy jego też zawiesili – tak jak się zawiesza komputer. Nadszedł czas resetu.

Mamy chyba problem z rozumieniem metafor?
Andrzej W. Nowak: Kiedyś sferę publiczną kształtowała prasa. Punkt widzenia był starannie wypracowany, bo czytało się duże artykuły. Teraz jesteśmy dziećmi facebooka. Informacje są sekundowe, a nasze reakcje wybuchowe. Na facebooku lubimy albo nie – odcienie szarości nie istnieją. Ten happening mija się z dominującym odbiorem naszych czasów – jest w stylu lat 80.

Prezydent zarzuca anarchistom niski poziom debaty i zaprasza do uczestnictwa w dialogu – w Kawiarenkach czy Budżecie Obywatelskim.
Andrzej W. Nowak: Budżet obywatelski to 10 mln zł – w stosunku do stadionu to dziesięć do ośmiuset. Kawiarenka odbyła się raz. Organizował ją mój były student. Zawdzięczamy ją filozofom, a nie prezydentowi Grobelnemu, który tak naprawdę został tam posadzony. Niech prezydent nie przypisuje sobie cudzych zasług.

Sprawę skomentował także radny osiedlowy J. Zujewicz. Wg niego anarchiści są niebezpieczni.
Andrzej W. Nowak: Jeśli ten pan widział jakieś akty nienawiści czy przemocy, niech powoła się na odpowiednie paragrafy i zgłosi sprawę do organów ścigania. Inaczej to pustosłowie.

CZYTAJ TAKŻE:
MICHAŁ KOSICKI: SKŁOT JEST O WIELE BARDZIEJ SPOKOJNY NIŻ RESZTA LOKALI NA STARYM RYNKU

RYSZARD GROBELNY: ZAWSZE ŁATWIEJ JEST ATAKOWAĆ... NIŻ COŚ KONSTRUKTYWNEGO ZAPROPONOWAĆ
JAN ZUJEWICZ - ANARCHIŚCI WPROWADZAJĄ JĘZYK NIENAWIŚCI DO POZNANIA
ANARCHIŚCI W POZNANIU POWIESILI GROBELNEGO I GĄDECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski