Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niecodzienne odkrycie w Kościelnej Wsi. Święty Józef został namalowany na aniele. ZDJĘCIA

Mariusz Kurzajczyk
Do kościoła pw. św. Wawrzyńca w Kościelnej Wsi wrócił po konserwacji obraz, a właściwie w jego miejsce... dwa obrazy. Okazało się, że działo z połowy XVIII wieku zostało 70 lat później zostało przemalowane, co zasadniczo zmieniło jest znaczenie

Do Torunia, gdzie konserwacją zajmował się dobrze znany w naszym regionie Jan Maciej Piękniewski, pojechał obraz Świętej Rodziny. Do Kościelnej Wsi wróciła jego kopia i pieczołowicie odrestaurowany oryginalny obraz Matki Boskiej Szkaplerznej, na który w miejsce św. Józefa powrócił oryginalny anioł.

Ta podmiana postaci dokonana przed 190 laty ma zasadniczy związek z historią świątyni. W 1643 roku powstało tu bractwo szkaplerzne, które prężnie funkcjonowało pod opieką benedyktynów. W pierwszym okresie działania przystępowało doi niego nawet kilkadziesiąt osób miesięczni, a wśród braci znaleźli się nie tylko zakonnicy i księża z Kalisza i okolic, ale także przedstawiciele najznamienitszych rodzin szlacheckich, m.in. wojewoda poznański Rafał Leszczyński oraz późniejszy awanturnik i zdrajca Aleksander Kostka-Napierski. Wstępując do wspólnoty bracia i siostry przyjmowali na siebie wiele obowiązków, związanych na przykład z postem. Zwykły, piątkowy rozszerzany był także na środę i sobotę. Natomiast wielki, ścisły post był dokładnie przestrzegany przez 40 dni.

- Z dokumentów wynika, że z czasem bractwo traciło na znaczeniu a w drugiej dekadzie XIX wieku faktycznie przestało istnieć - podkreśla dr Ewa Andrzejewska, szefowa oddziału sztuki MOZK. To zapewne nieprzypadek, że właśnie wówczas przemalowano obraz, zastępując anioła - świętym Józefem.

Jan Maciej Piękniewski podkreśla, że konserwacja obrazu, jeżeli chodzi o stronę techniczną, nie była szczególnym wyzwaniem dla fachowca, który "zna różne sztuczki". Natomiast jeśli chodzi o efekt pracy i końcowe ustalenia, okazała się być niezwykłą przygodą. Przed rozpoczęciem prac nikt nie spodziewał się sensacji. Dopiero po demontażu sukienek i po usunięciu części pociemniałych werniksów wyszła na jaw różnica w poziomie artystycznym twórcy postaci Matki Boskiej oraz Świętego Józefa; ten drugi był raczej poślednim fachowcem.

- Powstał dysonans a ponieważ wcześniej wiele razy rozwiązywaliśmy problemy historyczno-artystyczne z panią Ewą, więc i tym razem się z nią skontaktowaliśmy – tłumaczy Piękniewski.

Po obejrzeniu malunku w ultrafiolecie jasnym się stało, że został przemalowany. Podczas odkrywania kolejnych warstw w miejscu szaty św. Józefa pojawiło się… nagie udo - na świętym obrazie widok nietypowy. Potem między twarzą świętego a obliczem Matki Boskiej pojawiła się kolejna twarz. Jeszcze później kolorowe paski, jak się potem okazało tasiemki od szkaplerzy leżących na tacy.

Tymczasem dr Andrzejewska szczegółowo prześledziła w archiwach losy tego dzieła. Okazało się, że w kościele św. Wawrzyńca w różnych okresach znajdowały aż trzy obrazy Matki Boskiej Szkaplerznej. Ten ostatni trafił właśnie do konserwacji jako obraz św. Rodziny. Trzeba było przywrócić oryginał, a jednocześnie zrobić coś z sukienkami, które zdobiły przemalowany obraz i do starego dzieła nie pasowały. Sukienki zrobione zostały z pozłacanej i posrebrzanej miedzianej blachy, kunsztownie i bardzo precyzyjnie. Według Piękniewskiego mają więc nie tylko wartość historyczną, ale także artystyczną. Jedynym wyjściem było zrobienie z jednego obrazu… dwóch. I ta sztuka nadzwyczajnie się udała.

W kościele św. Wawrzyńca zawiśnie więc kopia z zabytkowymi sukienkami i ramą a obok niej wisieć będzie odrestaurowany oryginalny obraz. Powrót do oryginału pozwoli na przywrócenie kaplicy pierwotnego znaczenia.

- Przez blisko 200 lat to nie była kaplica Świętej Rodziny, lecz kaplica Matki Boskiej Szkaplerznej - podkreśla Piękniewski.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski