Organizatorzy Dnia Otwartego w Teatrze Nowym przygotowali pokaz charakteryzacji, podczas którego można było obserwować, jaką metamorfozę przechodzą aktorzy nim pojawią się na scenie. Co więcej, jeśli komuś wystarczyło odwagi, mógł sam poddać się charakteryzacji.
Na Dużej Scenie inspicjent opowiadał czym zajmuje się w teatrze, za co odpowiada, jak wyglądają próby i spektakle. W spotkaniu z inspicjentem wzięli udział m.in. uczniowie z Gimnazjum nr 1 w Luboniu, członkowie grupy teatralnej COKOLWiEK. Wcześniej gimnazjaliści i ich opiekunki – Romana Frąckowiak i Aleksandra Kołcz przeglądali kostiumy teatralne wystawione na sprzedaż.
Kiermasz odbywał się w foyer’e Dużej Sceny. – Kupię tę sukienkę z tiulu dla kółka teatralnego. Kosztuje 20 zł – mówi A. Kołcz.
Przymierzała ją m.in. 9-letnia Michalina, córka pani Romany. Sukienka była nieco za duża na dziewczynkę. – Ale my tak lubimy tiule – tłumaczy R. Frąckowiak.
Wśród „wieszaków” buszowali też Aleksandra Murzynowska-Skrzypczak i Przemysław Boruszak. – Starsza córka Maja poszła na spotkanie z inspicjentem, a młodsza Marta bawi się – tłumaczy pani Aleksandra. – Widziałam młode dziewczyny, które przymierzały suknie, zwłaszcza ślubne. Proszę zobaczyć, ta jest fajna. Prawda? Taka sprzedaż to świetny, bardzo inspirujący pomysł. Mój kolega, Przemek kupił frak.
Pan Przemysław demonstruje nabytek za 20 zł. – Pozwoli mi się przenieść o jakieś 200 lat wstecz – mówi P. Boruszak. – Za dwa tygodnie mam imprezę zakładową w stylu lat 20. Szczęśliwie nie określono z jakiego wieku.
Przemysław Boruszak przyszedł do teatru z córką Jagodą. Dziewczynki – Jagoda i Marta świetnie bawiły się w teatrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?