Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalny handel: Sprzedam smycz, pies za darmo

Karolina Koziolek
Nielegalny handel psami przeniósł się do internetu
Nielegalny handel psami przeniósł się do internetu Fot. Waldemar Wylegalski
W internecie pojawiło się sporo ofert bardzo drogich smyczy dla psów i obroży. Mogą kosztować nawet tysiąc złotych... do nich dołączony jest rasowy pies gratis. O co chodzi?

Od początku stycznia w życie weszły nowe przepisy, które zabraniają handlu m.in. psami bez rodowodu z tzw. dzikich hodowli. Hodowcy jednak znaleźli sposób, aby obejść te przepisy: "Sprzedam smycz, cena 650 zł, owczarek niemiecki krótkowłosy gratis" - takie ogłoszenie znaleźliśmy w czwartek na stronie tablica.pl.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Sielanka bez psów i kotów
Poznań: Od maja na targowisku Sielanka nie będzie psów i kotów
Poznań: Jeśli nie Sielanka, to co?
Czy to już naprawdę ostatnia taka Sielanka? Zobacz Film

Są też inne: "Mam do oddania szczeniaki sznaucera, gratis, jedyna opłata to 400 zł za dotychczasowe utrzymanie".

Do tej pory psy i koty z dzikich hodowli mogły być sprzedawane m.in. na poznańskim targowisku Sielanka. Nowa ustawa tego zabrania. Od początku stycznia nie można kupić tam już małych psów i kotów. Zarządca terenu, nie chcąc narazić się na wysokie kary, zdecydował się umieścić przy każdej bramie znak zakazu wprowadzania psów i kotów. Przy wejściach na targowisko stoi także ochrona, która nie pilnuje już wyłącznie porządku, ale też przestrzegania przepisów znowelizowanej ustawy o ochronie praw zwierząt.

- Bardzo dobrze się stało - mówi Alina Kasprowicz, prezes Stowarzyszenia "Zwierzęta i my". - Chociaż wiem, że hodowcy potrafią wymyślić sposoby na to, jak owe przepisy obejść. My możemy jedynie apelować do ludzi, aby nie kupowali zwierząt bez rodowodu - dodaje.

Towarzystwa ochrony zwierząt planują kontrolować targowiska i sprawdzać, czy nie dochodzi tam do nielegalnego handlu. Takie kontrole wraz z inspekcją weterynaryjną zapowiedziało już OTOZ Animals, ogólnopolskie towarzystwo ochrony praw zwierząt.

Nad tym, co dzieje się w internecie, kontroli jednak nie ma. Jedna z hodowczyń, do której zadzwoniliśmy pod pozorem kupna szczeniaka, powiedziała wprost, że handluje psami, przy czym zapewniała, że przez internet jest to zupełnie bezpieczne.

- Proszę się nie bać. No kto pani udowodni, gdzie pani kupiła pieska. A w ogłoszeniu dla pozoru piszemy, że podana cena to nie koszt psa. To 400 zł za dotychczasowe utrzymanie szczeniaka - mówi nam pani z Małopolski, sprzedająca przez internet sznaucery. - Przecież trzeba jakoś obejść te nowe przepisy - dodaje.

Inny pomysł ma hodowca maltańczyków, który również ogłasza sprzedaż w internecie. Ustawa dopuszcza handel zwierzętami w przypadku, kiedy chcą to robić towarzystwa ochrony zwierząt.
- Zarejestrowałem więc takie towarzystwo w sądzie - mówi nam anonimowo. - Nazywa się "Związek przyjaciół psa i kota". Teraz mogę sprzedawać psy legalnie - dodaje.

Dodatkowo w swoim ogłoszeniu nasz rozmówca napisał przezornie: "Nie jestem hodowcą, handlarzem ani rozmnażaczem. Jestem miłośnikiem tych wyjątkowych piesków, jakimi są sznaucery".
- Kto mi udowodni, że mam hodowlę? - mówi. - Przecież ja jestem tylko pośrednikiem - dodaje ironicznie.

Towarzystwo Animals postanowiło skierować prośby o monitoring ogłoszeń zamieszczanych w internecie m.in. na Allegro czy portalu tablica.pl. Allegro zapewnia, że każdy użytkownik, który natrafi na podejrzaną ofertę, może ją zgłosić, a serwis - w przypadku stwierdzenia naruszenia prawa - ją usunie.

Rzeczywiście, w czwartek na Allegro trudno było znaleźć ogłoszenia z nielegalnych hodowli. Takie ogłoszenia znaleźliśmy jednak na drugim z wymienionych portali.

- Ludzie muszą mieć świadomość, że psy z dzikich hodowli trzymane są często w strasznych warunkach - oburza się na to wszystko Alina Kasprowicz. - Często są także bardziej chorowite i wcześniej umierają.

.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski