Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK o śmieciach: Miało być lepiej i korzystniej dla środowiska. Jest gorzej i drożej

Bogna Kisiel
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi. Wyniki kontroli nie pozostawiają złudzeń. Miało być lepiej, jest gorzej i drożej. Żaden z celów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie został w pełni zrealizowany. - Nowy system nie rozwiązał problemu dzikich wysypisk, których przybywa, zamiast ubywać - mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK.

Na koniec 2013 r. w kontrolowanych przez NIK gminach było 894 dzikich wysypisk, a we wrześniu 2014 r. już 1452. Z danych Ministerstwa Środowiska wynika, że przed 1 lipca 2013 r. (czyli wejście w życie nowej ustawy) w lasach porzucono prawie 45 tys. metrów sześciennych odpadów, a po tym terminie ich wielkość wzrosła do 76 tys. metrów sześciennych. W 2013 r. podczas sprzątania lasów zebrano 123 tys. metrów sześciennych śmieci, a rok później 120 tys. metrów sześciennych.

Czytaj też: Dwa lata śmieciowej rewolucji w Poznaniu. Padliśmy jej ofiarą

- Jedną z przyczyn powstawania dzikich wysypisk jest zaniedbywanie przez gminy tworzenia punktów, w których mieszkańcy mogliby oddać zużyty sprzęt elektryczny i inne odpady z gospodarstw domowych, których nie można zostawić w śmietniku ze względu na rozmiary bądź obowiązujące przepisy - twierdzi P. Biedziak.

Większość gmin skontrolowanych przez NIK płaci firmom wywozowym ryczałtem bez względu na to, ile tych śmieci jest.

- W efekcie część mieszkańców płaci więcej, choć rzeczywiście mogłaby zapłacić mniej - mówi P. Biedziak.

Opłaty za śmieci spadały głównie w gminach wiejskich. W większości przypadków wynoszą one ok. 10 zł miesięcznie na mieszkańca, a blisko 30 proc. mieszkańców wsi płaci tylko 5 zł. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w miastach. Tutaj mieszkańcy na ogół płacą więcej za śmieci niż przed wejściem w życie nowego systemu.

NIK wskazuje także, że rosną koszty gospodarowania odpadami, bo samorządy nie potrafią właściwie oszacować ilości wytwarzanych śmieci. Żadnej z 24 skontrolowanych gmin nie udało się zbilansować finansowania sytemu. Ponad połowa, bo aż 14, więcej ściągnęła pieniędzy od mieszkańców, niż musiała wydać na system. Rekordzistą okazał się Kraków, który zebrał od właścicieli nieruchomości o ponad 73 mln zł więcej niż kosztowało gospodarowanie odpadami. I choć gminy odnotowały nadwyżkę finansową, to tylko cztery zdecydowały się obniżyć opłaty dla mieszkańców.
Kontrolerzy NIK zwrócili też uwagę, że w kolejnych przetargach rosną koszty zagospodarowania odpadów. Przyczyną tego bywa nie tylko przeszacowanie ilości odpadów, ale także fakt, że firmy odbierające śmieci coraz więcej życzą sobie za usługę. Samorządy mają też problem z egzekwowaniem opłat od mieszkańców.

Wśród 24 skontrolowanych gmin przez NIK znalazły się cztery z Wielkopolski: Sieraków, Kalisz, Powidz, Wronki. Najlepiej wypadł Kalisz. NIK dobrze oceniła działania podjęte przez miasto. W trzech pozostałych przypadkach noty również były pozytywne, ale stwierdzono nieprawidłowości.

Kontrolerzy wskazali, że we Wronkach burmistrz nie nałożył kar finansowych na dwie firmy odbierające śmieci, które po terminie przekazały sprawozdania kwartalne. Nie ustalił też wysokości opłaty dla osób, które nie złożyły deklaracji śmieciowej.

Z kolei w Powidzu stwierdzono: zbyt późne dostosowanie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy do wojewódzkiego planu gospodarki odpadami; niesprawdzanie sprawozdań przekazywanych przez firmy wywożące śmieci; brak wszystkich wymaganych informacji o gospodarce odpadami na stronie internetowej urzędu; nierzetelne sporządzenie sprawozdania rocznego za 2013, dotyczącego zadań z zakresu gospodarki odpadami komunalnymi, które przekazano marszałkowi i WIOŚ.

Pod adresem władz Sierakowa sformułowano jeden zarzut - brak uchwały w sprawie wzoru deklaracji śmieciowej, która określałaby możliwości przekazania takiej deklaracji w formie elektronicznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski