Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikol Płosaj bez medalu ME na torze w bułgarskim Płowdiw. Kórniczanka wraca do domu z dwoma czwartymi miejscami i wyczerpanym limitem pecha

Radosław Patroniak
Nikol Płosaj tym razem zamiast medalu mogła się pochwalić zniszczonym kołem roweru...
Nikol Płosaj tym razem zamiast medalu mogła się pochwalić zniszczonym kołem roweru... Fot. Archiwum PZKol. i Jedynki Kórnik
Trudno sobie wyobrazić większy ciąg nieszczęśliwych zdarzeń niż ten, którego doświadczyła na torze kolarskim w bułgarskim Płowdiw, Nikol Płosaj (UKS TFP Jedynka Kórnik). Podopieczna Roberta Taciaka zajęła na mistrzostwach Europy ósme miejsce w wyścigu eliminacyjnym i czwarte w wieloboju omnium oraz w madisonie, ale spokojnie przynajmniej raz mogła być na podium. Ta sztuka udała się jej koleżance z kadry, Karolinie Karasiewicz, która zdobyła brąz w wyścigu punktowym.

W czwartek kórniczanka broniła trzeciego miejsca z Apeldoorn w wyścigu eliminacyjnym zwanym też australijskim. W połowie zmagań, kiedy w rywalizacji pozostało osiem zawodniczek, 24-latka musiała wjechać między dwie rywalki, żeby nie dać się wyeliminować na finiszu okrążenia. Być może zrobiła to zbyt gwałtownie, ale sytuacja nie była wcale taka jednoznaczna. Sędziowie nie mieli jednak wątpliwości i wykluczyli ją z wyścigu.

Zobacz też: Nikol Płosaj opowiada jak sięgnęła po brązowy medal ME

W piątek nadarzyła się okazja do zapomnienia o pechowym czwartku. Długo wydawało się, że akurat ten dzień może zakończyć się happy endem dla naszej kolarki. Przed ostatnią konkurencją wieloboju Płosaj miała realne szanse na podium. Wyścig punktowy zaczęła bardzo dobrze, ale po 32 okrążeniach wjechała w nią Czeszka i Wielkopolanka zaliczyła upadek. Na szczęście ona nie doznała obrażeń, ale rower nie nadawał się już do jazdy. Po zatrzymaniu wyścigu na wymianę roweru dołączyła do reszty stawki, ale wtedy okazało się, że ma za mało powietrza w tylnym kole...

Kórniczanka mimo to walczyła jak lew o kolejne punkty i do ostatnich metrów liczyła się w walce o brąz. Na ostatnim okrążeniu do pełni szczęścia potrzebowała wygranej. Niestety szybsza okazała się Szwajcarka, która nie liczyła się w ostatecznej rozgrywce... W niedzielę Płosaj znów była czwarta, tym razem w madisonie.

W sobotę natomiast w wyścigu punktowym, ale nie zaliczanym już do omnium, wystartowała 28-letnia Karolina Karasiewicz. Torunianka stanęła na najniższym stopniu podium i zdobyła brąz ME.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski