Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nissan przyszłości mknie bez spalin

Grzegorz Okoński
Esflow jest dowodem na to, że supersamochód może nie zanieczyszczać środowiska
Esflow jest dowodem na to, że supersamochód może nie zanieczyszczać środowiska Grzegorz Okoński
Jedyny taki egzemplarz na świecie, pokazany miesiąc temu na targach motoryzacyjnych w Genewie, czyli Nissan Esflow, gościł w czwartek wieczorem w podpoznańskim Przeźmierowie. Salon Nissan Polody, jako jeden z trzech w Polsce dostąpił zaszczytu zaprezentowania tego wozu - Esflow pokazany był bowiem także w przeddzień w Warszawie, a w piątek w Częstochowie.

Koncepcyjny nissan robił piorunujące wrażenie: zaprojektowany od początku jako samochód sportowy, może przyspieszyć do setki w 3,5 sekundy, a co najważniejsze - bez kłębów dymu!

Esflow jest bowiem samochodem elektrycznym, napędzanym dwoma silnikami, umieszczonymi nad tylnymi kołami, a zasilanymi przez akumulatory litowo-jonowe, umieszczone wzdłuż przedniej i tylnej osi. Co ciekawe, gniazdo ładowania wysuwane jest niczym futurystyczna kieszeń płyty CD spod przedniego reflektora.

Akumulatory pozwalają na nieprzerwaną jazdę przez około 240 godzin. Emisja spalin w tym samochodzie jest zatem równa zeru... Nissan produkuje już auta elektryczne, jednak Esflow jest pierwszym sportowym autem elektrycznym. Jeśli trafi do produkcji, jego cena ma być korzystna - nie powinna przekroczyć 35 tysięcy dolarów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski