Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna paranoja kierowców

Leszek Gracz
Zero pobłażania dla pijanych kierowców. Zero tolerancji przy pomiarach szybkości. Bo jak jest ograniczenie do 60 km/h, to dlaczego ktoś ma jechać nawet 70 km/h? A jak wypił trochę za dużo, to przecież żadnej tolerancji nie ma. I dobrze, że nie. Jednak nocne spowalnianie aut na ulicach miast zakrawa mi trochę na paranoję, zaś opowiastki o unifikacji europejskiej to bzdury. A może to raczej kolejna próba podreperowania budżetu mandatami?

Po co wyłączana jest nocą sygnalizacja świetlna? Bo to niby oszczędność energii (wątpliwa, gdy żółte i tak miga), ale głównie po to, by usprawnić ruch, poprawić komfort jazdy po pustych ulicach. Teraz jednak nowe przepisy mają wyhamować w godzinach nocnych kierowców w miastach z 60 do 50 km/h. Absurd.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Rozumiem - bezpieczeństwo i tak dalej... Ale wypadków z udziałem aut jadących 50-60 km/h jest naprawdę niewiele, więc nie dajmy się zwariować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski