Pogrzeby w czasie pandemii
Obawa przed zakażeniem i trudności z dojazdem z daleka spowodowały, że wiele osób rezygnuje z udziału w pogrzebie bliskich. To dotyczy głównie seniorów, ale też osób przebywających na kwarantannach czy mieszkających za granicą.
Choć nie zawsze mogą oni uczestniczyć w pogrzebie fizycznie, to mogą to zrobić wirtualnie. Strona pogrzebyonline.pl została uruchomiona właśnie z myślą o nich. Za jej pośrednictwem można zobaczyć transmisję z pogrzebu.
Transmisja z pogrzebu online
„Odpowiadając na panującą obecnie trudną rzeczywistość, w której obecność rodziny i znajomych na ostatniej drodze życia jest niezwykle ograniczona, oferujemy realizację transmisji na żywo z pogrzebu Twoich bliskich” – czytamy na stronie pogrzebyonline.pl.
Jej twórcy informują, że dostęp do transmisji pogrzebowej mają jedynie osoby posiadające specjalne hasło, co gwarantuje prywatność. Hasło można przekazać rodzinie, bliskim i znajomym, którzy nie mogą osobiście uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej. Przedstawiciele firmy pracują na terenie całego kraju i na nagranie są w stanie dojechać do każdej miejscowości. Zaznaczają też, że posiadają pozwolenie od władz kościelnych na filmowanie w świątyniach. Transmisję z pogrzebu rodzina ogląda w czasie rzeczywistym. Później zaś otrzymuje film na płycie DVD lub też innym nośniku.
Ile kosztuje transmisja z pogrzebu?
- Podobną usługę oferuje firma Videopogrzeb.pl. Proponuje ona dwa pakiety cenowe. Podstawowy kosztuje 899 zł i dotyczy filmowania w jednym miejscu.
- Rozszerzony jest o 100 zł droższy, w jego ramach uroczystość nagrywana jest w dwóch lokalizacjach np. w kościele i na cmentarzu.
- Każde nagranie utrzymywane jest na stronie przez 30 dni i można je odtworzyć na dowolnym urządzeniu, w tym w komórce. Niektóre zakłady pogrzebowe również mają w swojej ofercie przygotowywanie transmisji na żywo z pochówku.
- Jest ona kodowana, przeznaczona dla wąskiego grona odbiorców. Wystarczy, że zainteresowany nią członek rodziny kliknie w link, wpisze hasło i może oglądać uroczystość. Umożliwiamy też składanie kondolencji poprzez internet, na zasadzie telekonferencji - opowiada Tadeusz Rogulski, współwłaściciel zakładu pogrzebowego Biała Dalia. - Na początku pandemii, gdy ograniczenia były surowsze, w jednym z wirtualnych pogrzebów, zorganizowanych przez nas, uczestniczyło ponad tysiąc osób, większość z nich to mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Ostatnio rodzinie zależało na połączeniu z 90-letnią babcią, która z trudem chodzi. Kobieta bardzo chciała być na pogrzebie brata i była. Nasz pracownik ze sprzętem pojechał do niej do Elbląga, gdy tymczasem pogrzeb odbywał się w Gdyni. Kobieta oglądała pogrzeb, a potem powiedziała kilka słów o zmarłym bracie. Uczestnicy pogrzebu widzieli ją na ekranie telewizora. To było bardzo wzruszające i piękne, bardzo nam dziękowano za ten pomysł – dodaje Tadeusz Rogulski.
Branża pogrzebowa w pandemii. Filmy o zmarłych
Na rynku funeralnym działają też firmy, które realizują filmy o zmarłych. Składają się one nie tylko z samej uroczystości pogrzebowej, ale też wspomnień o nim, retrospekcji filmowych lub zdjęciowych z jego młodości.
Najprostszy materiał kosztuje ok. 400 zł, ale już za 30-minutowy, rozbudowany „reportaż pogrzebowy” trzeba zapłacić od około tysiąca złotych. Cena niektórych wynosi nawet 2-3 tys. zł. Tego typu filmy wykonują profesjonaliści, którzy współpracują z firmami pogrzebowymi lub osoby, które zajmowały się filmowaniem ślubnym, ale z powodu pandemii postanowiły się „przebranżowić”. Tak właśnie zrobił Tomasz Zych.
- Pandemia zabrała mi pracę, w ubiegłym roku sfilmowałem tylko 8 ślubów, musiałem poszukać alternatywy. Zacząłem więc filmować i fotografować pogrzeby. Dostosowuję ofertę do klienta. Mogę przygotować uroczysty film żałobny, z monologiem narratora, wypowiedziami bliskich oraz osoby wygłaszającej mowę pogrzebową. To pewnego rodzaju filmowe epitafium. Proponuję też nagranie w stylu filmu dokumentalnego. Możliwa jest też luźniejsza forma, z dowcipnymi zdjęciami z młodości osoby zmarłej, z jej ulubiona muzyką. Na życzenie klienta, mogę też sfilmować pogrzeb z drona. Na nagrania jeżdżę po całej Polsce, cena zależy od preferencji klienta oraz tego, jak daleko muszę pojechać. Realizuję kilka filmów miesięcznie i zainteresowanie nimi stopniowo rośnie – opowiada Tomasz Zych, autor filmów ślubnych i pogrzebowych.
Krzysztof Wolicki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, przyznaje, że filmowanie pogrzebów nie jest nową usługą, ale w pandemii zaczyna ona być bardziej popularna. - Pandemia wpłynęła na wzmożenie aktywności w internecie w każdej dziedzinie życia. Firmy obsługujące pogrzeby dostosowują się do oczekiwań klientów i również świadczą usługi online, tak jak firmy z innych branż. Transmisje z pogrzebów to nie jest jedyny pomysł. Już od dawna istnieje np. wirtualny znicz, a więc serwis, w którym możemy upamiętnić kogoś, na kogo grób nie możemy pojechać – komentuje Krzysztof Wolicki.
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?