- Dynamika zachorowań w ostatnich dniach przyspiesza. W kolejnych dniach obserwujemy taką dynamikę, która jest zdecydowanie wyższa od tej obserwowanej w poprzednim tygodniu. To oznacza, że, mimo że byliśmy na poziomie 20 tys. zachorowań w ubiegłym tygodniu, to wcale tempo wzrostu nie maleje. Tylko niestety trzecia fala przyrasta i przyspiesza
- mówił podczas środowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jak informował minister, w ostatnim tygodniu nie tylko odnotowano siódmy najwyższy wynik zakażeń koronawirusem od początku pandemii w Polsce, ale również wzrost skierowań na testy w kierunku COVID-19.
- Analizując sytuacje w innych województwach, widzimy, że sytuacja w całym kraju się pogarsza. To oznacza, że decyzje o kolejnych restrykcjach będą już miały charakter ogólnopolski. Podjęliśmy decyzję, żeby te same obostrzenia wprowadzić na terenie całego kraju
- tłumaczył minister zdrowia. I dodawał: - Od 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce ograniczamy działalność galerii handlowych, zamknięte zostaną kina, teatry, galerie i inne obiekty rozrywkowe. Zostaną zamknięte baseny, sauny.
Zmiany dotkną także zajęcia lekcyjne w klasach 1-3.
Zobacz, jakie obostrzenia zostaną wprowadzone od 20 marca w całej Polsce:
Minister zdrowia zwrócił także uwagę na to, że wzrost zachorowań w dużej mierze wynika z brytyjskiej mutacji koronawirusa.
- Główną przyczyną rozwoju tej sytuacji i przyspieszenia pandemii jest brytyjska mutacja koronawirusa. Udział procentowy wariantu brytyjskiego koronawirusa w Polsce to 52 procent
- mówił.
Jak zapowiedział szef resortu zdrowia, w związku z rosnącą liczbą zakażeń podjęte zostały decyzje dotyczące liczby łóżek przeznaczonych dla pacjentów covidowych.
- W ostatnim tygodniu mamy przyrost jeśli chodzi o obłożenie łóżek o 3 tysiące. Wydaliśmy polecenie wojewodom o przyspieszenie przekształcania łóżek z normalnej infrastruktury na infrastrukturę covidową. W perspektywie tygodnia chodzi o 8 tysięcy łóżek - podkreślił Niedzielski.
Andrzej Piaseczny ma koronawirusa. Tak mówi o chorobie:
Minister zdrowia dodawał również, że niepokoi go intensywność przemieszczania się w Polsce. Dlatego też zaapelował do pracodawców, by w miarę możliwości, wrócić do pracy zdalnej.
- Bardzo ważnym jest, żebyśmy w jak największym stopniu powrócili do pracy zdalnej, żeby ograniczyć mobilność i transmisję wirusa - podkreślał Niedzielski.
Minister zdrowia zapowiedział także, że w przypadku, gdy sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie będzie zmieniać się na lepsze, zostaną podjęte bardziej drastyczne decyzje.
- Kolejne ewentualne kroki będą typowym lockdownem, gdzie będziemy zamykać wszystko. Jeżeli dojdzie do dalszego drastycznego pogorszenia sytuacji, to być może będziemy zmuszeni podjąć dodatkowe decyzje, które jeszcze zwiększą obostrzenia
- mówił szef resortu zdrowia. I dodawał: - Myślmy przede wszystkim o tym, jak zabezpieczyć siebie. Idą trudne czasy, mamy 25 tys. zachorowań i 45 proc. dynamiki wzrostu. Jeżeli byśmy powielali te liczby, w przyszłym tygodniu albo nawet szybciej możemy przekroczyć 30 tysięcy.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?