W związku z tym zrobi się nie tylko "smacznie", ale nieco sielsko i swojsko, bo Poznaniowi przybędą ulice: Sianokosy, Żeńców i Sielankowa. Z kolei na Kobylimpolu, na terenie między ulicami Michałowo, Agrestową i Jagodową, pojawią się kolejne nazwy dróg miejskich oparte o bazę roślinną, a dokładniej warzywną. Poznaniacy, którzy tutaj wybudowali swoje domy, będą mieszkać przy Szparagowej, Dyniowej, Brokułowej lub Rzodkiewkowej.
Grzegorz Ganowicz z PO, przewodniczący Rady Miasta pytany, czy chciałby mieszkać przy Szparagowej, odpowiada dyplomatycznie: – Nie planuję zmiany miejsca zamieszkania.
I zaraz dodaje, że jego serdeczny przyjaciel mieszka przy Sierotki Marysi. – Te nazwy nie powstają dlatego, że ktoś miał taką fantazję, ale w danym rejonie miasta podobne już funkcjonują – wyjaśnia G. Ganowicz. I dodaje: – Wcześniej akceptują je rady osiedli.
Także Tomasz Lipiński, radny PO wskazuje, że w Poznaniu obowiązuje zasada nazewnictwa tematycznego dla danej części miasta. – Wiadomo, że na Strzeszynie Greckim patronami ulic są pisarze i poeci starożytnej Grecji i Rzymu. Jak słyszymy o Brzechwie, Lisie Witalisie to od razu wiemy, że mowa o os. Bajkowym. Dzięki temu nazwy ulic kojarzymy z konkretną dzielnica – mówi T. Lipiński, choć przyznaje: – Osobiście nie chciałbym mieszkać przy Brokułowej.
Radny PO zwraca uwagę na pewien problem, który z tym się wiąże. – Tamta część miasta rozbudowuje się, a katalog warzyw jest ograniczony – dodaje żartobliwie T. Lipiński.
Urszuli Mańkowskiej, radnej PO ten „kulinarny rejon” kojarzy się pozytywnie.
– Najsmaczniej brzmi Rzodkiewkowa – uważa Mateusz Rozmiarek, radny PiS. Dlaczego? – Bardzo lubię rzodkiewki.
Nazywanie ulic związane z owocami czy warzywami radny M. Rozmiarek określa „średnim” pomysłem. Jego zdaniem, jest wiele osób godnych upamiętnienia i Geopoz powinien w tym kierunku pójść.
– Przy nazewnictwie ulic trzeba zachować dużo rozsądku. Ważne, by były one tematycznie powiązane w dzielnicach – twierdzi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. I pyta retorycznie: Jakby wyglądała postać historyczna koło Szparagowej? A tak pół żartem, pół serio fajnie mieszkałoby mi się przy Żywieckiej. To ze względów sentymentalny, bo pochodzę z gór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
