Nowy Amarok pojawi się jesienią

Model ten pojawił się na rynku w 2009 roku. Tym samym Volkswagen po bardzo wielu latach bez samochodu typu pic'up wrócił, rozpoczynając walkę z konkurencją. W Europie królują przede wszystkim japońskie samochody – Nissan Navara, Mitsubishi L200, Toyota Hilux. Mocnym konkurentem jest także Ford Ranger, wywodzący się w prostej linii z amerykańskich pojazdów tego typu. Volkswagen Amarok to jeden z największych dostępnych w polskiej sieci pojazdów pic'up. Pojazd dostępny był dotąd ze skromną, bo bazującą tylko na dwóch silnikach ofertą. Wraz z nowym modele, pojawi się silnik V6 o pojemności 224 KM, dysponujący momentem obrotowym wynoszącym 550 Nm. Te parametry sprawiają, że ważący ponad 1500 pojazd przyspiesza do setki w czasie niespełna 8 sekund, a maksymalna prędkość to 193 km/h. Jest to także jedyny pojazd w tym segmencie, który przy silniku widlastym posiada turbodoładowanie. Nowy model stanie się więc mocnym rywalem dla Toyoty Hilux, czy Nissana Pic-up. - Klienci już pytają się o nowy model. Największym zainteresowaniem cieszy się informacja, że wreszcie w tym modelu pojawi się sześciocylindrowy Diesel. Zdarzało się bowiem, że klienci wybierali samochody naszej konkurencji, gdyż u nas dostępny był tylko silnik o pojemności dwóch litrów – mówi sprzedawca w jednym z salonów Volkswagena w Poznaniu. Właśnie w sześciocylindowy silnik wyposażony został pierwszy wyprodukowany przed kilkoma dniami pojazd model nowej serii. Ma też napęd na cztery koła, specjalne orurowanie, 20-calowe obręcze kół, biksenonowe reflektory, światła do jazdy dziennej w technologii LED oraz z atrakcyjnie wyposażonym wnętrzem. - Jesteśmy dumni, że możemy produkować w naszej fabryce ten atrakcyjny i funkcjonalny samochód klasy premium. Pracownicy intensywnie przygotowywali się do rozpoczęcia jego seryjnej produkcji, bo nasz zakład opuszczają samochody tylko najwyższej jakości, i to od pierwszego dnia produkcji. Jesteśmy pewni, że nowy Amarok również będzie wyznaczał standardy wśród samochodów swojej klasy – mówił Udo Hitzmann, szef zakładu produkcyjnego w Hanoverze.
Niezwykły jest fakt, że zarówno model dotychczasowy, jak i nowy są produkowane równocześnie w tym samym zakładzie. Liczba egzemplarzy aktualnego Amaroka będzie się zwiększać, starego zaś stopniowo zmniejszać, do całkowitego zakończenia produkcji w ciągu kilku najbliższych tygodni. Stąd klienci jeszcze przez jakiś czas mogą zdecydować czy kupując nowy pojazd wybiorą starszą, czy jednak nowszą jego odmianę. - Na początku lipca będziemy znali już oficjalne ceny i wówczas klienci będą mogli zamawiać nowy model. Pierwsze zapytania już są, więc czekamy na ceny – mówi sprzedawca w salonie VW w Poznaniu. Pierwsze egzemplarze nowego Volkswagena Amarok trafią do klientów w połowie września.