Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rok szkolny: Część 6-latków powtarza I klasę

Anna Jarmuż
Sześciolatki w poznańskiej Szkole Podstawowej nr 34 są obecne już od kilku lat. W tym roku będzie ich jednak dużo więcej
Sześciolatki w poznańskiej Szkole Podstawowej nr 34 są obecne już od kilku lat. W tym roku będzie ich jednak dużo więcej Anna Jarmuż
Nowy rok szkolny przywita w poniedziałek prawie 470 tys. wielkopolskich uczniów. Wśród nich będzie około 20 tys. sześciolatków. W szkolnych ławkach zasiądą oni razem z siedmiolatkami, których rodzice nie zdecydowali się posłać wcześniej do szkoły lub postanowili pozostawić na drugi rok w tej samej klasie. Takie przypadki też się bowiem zdarzają.

Od tego roku do szkoły pójdą obowiązkowo wszystkie dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 r. Maluchy, które przyszły na świat w drugiej połowie roku, mogą - lecz nie muszą - rozpoczynać szkolną karierę. Taki wybór rodzice mieli też w latach poprzednich. Część z nich zdecydowała się posłać dzieci do szkoły. Wielu ówczesnych sześciolatków dobrze się zaadaptowało. Dziś są one w drugiej lub trzeciej klasie. Są jednak maluchy, które z różnych względów powtarzają rok.

- Do mojej szkoły uczęszczają także dzieci z tzw. trudnych środowisk i gorzej sytuowanych rodzin. Czasem rodzice decydowali się na posłanie dziecka do szkoły rok wcześniej, ponieważ było to dla nich mniej kosztowne niż płatne przedszkole - mówi Ewa Frąckowiak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 40 w Poznaniu. - Z takim dzieckiem trzeba jednak pracować, wspierać je. Kiedy tego brakowało, dziecko pozostawało w tyle za rówieśnikami. Zdarzało się, że tacy uczniowie powtarzali pierwszą klasę - tłumaczy.

Czytaj też: Szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków, ale... [RAPORT NIK]

Problem ten nie jest już tak odczuwalny. Od roku opłata za publiczne przedszkole jest dużo niższa. Wszystko za sprawą rządowego programu, w ramach którego rodzic nie może płacić za każdą dodatkową godzinę pobytu dziecka więcej niż złotówkę. Nadal jednak zdarzają się decyzje nieprzemyślane.

- W mojej szkole nie było takiej sytuacji. Od innych dyrektorów wiem jednak, że czasem dziecko trzeba pozostawić na drugi rok w tej samej klasie - mówi Jolanta Zielińska-Wachowiak, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Poznaniu. - Zdarza się, że sześciolatek nie jest emocjonalnie przygotowany, by pójść do szkoły. Może to mieć wpływ na całą jego późniejszą edukację. Wtedy lepiej podjąć decyzję, aby powtarzał klasę.

Czasem młodsze dziecko dużo choruje. Ma dużo nieobecności i spore zaległości. - O tym, czy dziecko będzie powtarzać klasę, nigdy nie decyduje jednak sam rodzic - tłumaczy Mariola Jasiak, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 34 w Poznaniu. - To zgodne porozumienie rodzica, nauczyciela i psychologa.

Wśród wielkopolskich sześciolatków są dzieci, które - choć powinny - nie zasiądą jeszcze w szkolnej ławce. Ich rodzice zgłosili się do poradni psychologiczno-pedagogicznych z prośbą o odroczenie obowiązku szkolnego. W Wielkopolsce wydano ok. 3 tys. takich zaświadczeń. Do szkoły pójdą też jednak sześciolatki, które urodziły się w drugiej poł. 2008 r. W samym Gnieźnie jest 20 takich dzieci, a w Wolsztynie 37.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski