Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Amazonie w Teatrze Polskim. "Dostęp do taniej siły roboczej"

Norbert Kowalski
Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w czwartek wieczorem w spotkaniu w Teatrze Polskim, podczas którego pracownicy Amazona opowiadali o codziennej pracy w firmie, skarżąc się na trudne warunki i nieustającą, ich zdaniem, kontrolę.

Spotkanie zorganizował Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza, którego przedstawiciele również pracują w Amazonie w podpoznańskich Sadach. Na spotkaniu pojawili się także pracownicy z magazynów Amazona we Wrocławiu czy z Niemiec.

- Amazon mówi, że ma obsesję na punkcie klienta. I tak właściwie jest, ale to odbywa się kosztem pracowników. Wszystko nastawione jest na produktywność, optymalizację pracy, a pracownicy są pod pełną kontrolę i ciągle pracują - mówiła Agnieszka Mróz, pracownica Amazona w Sadach i przewodnicząca OZZ Inicjatywa Pracownicza.

Przekonywała także, że Amazon wybudowała swoje magazyny w Polsce także po to, by mieć dostęp do "taniej siły roboczej".

Osoby obecne na spotkaniu wysłuchały również relacji pracowników Amazona z Niemiec. Jeden z nich przekonywał, że podobne problemy mają również osoby zatrudnione za naszą zachodnią granicą. - Dla Amazona najważniejsze jest to, by klienci jak najszybciej dostali swój towar. Amazon handluje wszystkim poza bronią, narkotykami i żywymi zwierzętami - opowiadał jeden z niemieckich pracowników.

I dodawał: - Największe problemy w Niemczech to krótkie przerwy w pracy, ciągłość pracy i nieprzedłużanie stałych umów o pracę. Pracownicy są obciążani nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Dużym problemem jest też to, że nasza praca jest stale nadzorowana. "Wielkie oko" stale wie, gdzie jest pracownik.

Pracownicy Amazona z różnych miast narzekali także na to, że praca jest męcząca oraz wymaga dźwigania ciężkich paczek a także częstego schylania się, co negatywnie odbija się na ich zdrowiu. Ponadto podkreślali, że ich zmiana trwa 10 godzin.

Zobacz też:

Zwolniony pracownik kontra Amazon

- Większość firm pracuje w systemie 8-godzinnym, a te dwie dodatkowe godziny są bardzo odczuwalne - mówił Paweł, jeden z pracowników.

Z kolei Magda dodawała:
- W Amazonie pracują nawet emeryci. Wyobrażacie sobie Państwo starszych ludzi, którzy muszą dźwigać paczki? To tylko pokazuje, że ta praca jest atrakcyjna jedynie dla osób pilnie potrzebujących pieniędzy.

Marzena Więckowska, rzecznik prasowy poznańskiego Amazona, odpowiada, że firma oferuje obecnie swoim pracownikom stawki w wysokości 18 zł za godzinę. - Ponadto na własną prośbę pracują 4 dni po 10 godzin zamiast 5 dni po 8 godzin. Mają również więcej przerw niż wymaga od nas tego prawo - mówi Marzena Więckowska.

Jednocześnie dodaje, że centra logistyczne są dostępne dla zwiedzających, którzy chcieliby przekonać się jak wygląda praca w firmie. - Gdybyśmy byli tak złym pracodawcą, to raczej nie pracowałoby u nas 10 tys. osób. Ponadto pamiętajmy, że obecnie mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy, więc musimy dbać o osoby, które zatrudniamy - opowiada Marzena Więckowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski