Krakowskie MPK na odwrocie biletu aż w czterech językach informuje o tym, że bilet z automatu należy skasować. Z kolei na gdańskim bilecie napis o tym, że bilet trzeba kasować zaraz po wejściu do tramwaju lub autobusu zamieszczono nawet po... kaszubsku. A w Poznaniu?
- Rozważaliśmy możliwość dwustronnego drukowania naszych biletów - przyznaje Łukasz Domański, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. - Ostatecznie zrezygnowaliśmy jednak z tego pomysłu.
Dlaczego? Poznań stawia na turystów, również tych, którzy po polsku nie mówią. Taki napis byłby nie tylko ukłonem w ich stronę, ale również wielkim ułatwieniem.
- Tym bardziej, że coraz więcej jest u nas studentów z Azji czy Afryki, a dla nich język polski to szeleszczące sylaby - przekonuje nasz czytelnik.
Decyzja jednak już zapadła. W Poznaniu takich nie będzie.
- Dwustronne bilety są droższe. Poza tym gorzej odbija się na nich numer kasownika oraz data. Są przez to mniej czytelne - dodaje dyrektor Domański.
A tu, zdaniem dyrektora poznańskiego ZTM, mogłoby dochodzić do konfliktów na linii pasażer-kontroler. Prowokowanych zarówno przez jednych, jak i drugich.
Informacja, by natychmiast po ruszeniu pojazdu kasować bilet, znajduje się w autobusach i tramwajach w pobliżu kasowników. Niestety, tylko w języku polskim. Łukasz Domański przyznaje, że podobne tabliczki mogłyby pojawić się w przyszłości również w języku angielskim.
- To pomysł wart rozpatrzenia - przyznaje dyrektor ZTM. - Na pewno się tym zajmiemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?