Do zdarzenia doszło 18 stycznia na ulicy Chopina w Kaliszu. Do 49-letniego mężczyzny podbiegł nieznany sprawca, oblał go żrącą substancją i uciekł. Do tej pory jest nieuchwytny.
Sprawcę zarejestrował monitoring. Policja publikowała już pierwsze nagranie ze zdarzenia, prosząc osoby, które rozpoznają mężczyznę lub mają wiedzę na temat tego zdarzenia, o kontakt.
W czwartek, 3 lutego, na stronie Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu pojawiły się kolejne zdjęcia i nagranie w związku z tą sprawą.
- W trakcie czynności zabezpieczono kolejne nagrania, na których zarejestrowana została sylwetka mężczyzny, mogącego mieć związek z tym zdarzeniem. Wszystkie osoby, które rozpoznają tego mężczyznę lub posiadają informacje, mogące przyczynić się do ustalenia jego tożsamości proszone są o kontakt z policjantem prowadzącym postępowanie podkom. Łukaszem Kłosem - nr tel. 47 77 51 307 lub 47 77 51 360 (sekretariat Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego). Istotne dla sprawy informacje można również przekazywać pod numer telefonu 47 77 51 900 – czynny całą dobę
– przypomina policja.
Znane są już motywy tego zdarzenia. Atak miał zlecić szwagier poszkodowanego, który wcześniej stosował przemoc wobec własnej żony – siostry poszkodowanego mężczyzny. Jak przekazuje Polska Agencja Prasowa, teraz domniemany zleceniodawca ataku obwinia szwagra również o rozpad swojego małżeństwa. 61-latek został zatrzymany na terenie powiatu pleszewskiego.
- 61-latek usłyszał zarzut gróźb karalnych. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru
- wyjaśnia kom. Witold Woźniak z zespołu prasowego kaliskiej policji.
Poszkodowany mężczyzna trafił do kaliskiego szpitala, skąd został przetransportowany do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Czytaj też:
Zobacz też: Nastroje przedsiębiorców. "Tak złych nastrojów dawno nie było"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
