Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oborniki: 15 lat za zabójstwo żony

Barbara Sadłowska
Oborniki: 15 lat za zabójstwo żony
Oborniki: 15 lat za zabójstwo żony Paweł Relikowski
Poznański Sąd Apelacyjny ogłosił wyrok w procesie mieszkańca Obornik - skazano go za zabójstwo żony na 15 lat. Taki wymiar kary nie usatysfakcjonował żadnej ze stron.

Już na pierwszej rozprawie w Sądzie Okręgowym Ryszard G. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze 15 lat. Sprzeciwiła się temu nawet trójka jego dzieci...

- Od początku były kłótnie - mówił po zatrzymaniu Ryszard G.. Użalał się nad sobą - jako ofiara "kłótliwej" żony. W lutym ubiegłego roku Hanna G. miała stwierdzić, że nie zgadza się na rozwód. Potem ta spokojna kobieta uderzyła męża w czoło trzonkiem noża. Przewrócili się. On leżał na jej plecach, uciskał jedną ręką krtań żony, a drugą chwycił za szczękę. Kiedy kobieta osłabła, rzucał się na jej plecy, aż "coś chrupnęło". Potem usunął ślady krwi, a ciało wcisnął do walizki. O północy pojechał nad Zalew Kowalskie. Walizkę z ciałem popchnął na lód i pojechał do znajomej.

Dla żony i dzieci był domowym tyranem. Przed zabójstwem bił i dusił kobietę paskiem, groził jej nożem i siekierą. W lutym poznański Sąd Okręgowy skazał Ryszarda G. na 15 lat. Wyrok zaskarżył jego obrońca, prokurator oraz dzieci państwa G.

- Działał - mówiąc prosto - w afekcie - mówił obrońca, adwokat Tomasz Słaby. Przekonywał, że dla sześćdziesięciolatka 25 lat więzienia tak naprawdę jest karą dożywotnią.

- Nie może być mowy o zabójstwie "w afekcie" - stwierdził prokurator Paweł Mniszak z Obornik, który podtrzymał wniosek o 25 lat. - To on był agresywny i prowokował konflikty - mówił adwokat Krzysztof Ptaszyk, pełnomocnik dzieci Ryszarda G.
Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w mocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski